Ulga abolicyjna: Zmiany dla pracujących za granicą

Ministerstwo Finansów wyda objaśnienia dotyczące ulgi abolicyjnej. Łatwiej będzie ustalić, kto jest polskim rezydentem.

Publikacja: 31.12.2020 07:24

Praca za granicą

Praca za granicą

Foto: AdobeStock

Od 2021 r. Polacy pracujący za granicą będą się rozliczać na nierównych zasadach, w zależności od kraju, w którym osiągają dochody. Stracą m.in. zarabiający w Wielkiej Brytanii, Austrii, Holandii czy USA. Taka nierówność to efekt ograniczenia ulgi abolicyjnej, która dotychczas chroniła przed dopłatą podatku w Polsce. Jej celem było wyrównanie skutków dwóch metod unikania podwójnego opodatkowania – wyłączenia z progresją i proporcjonalnego odliczenia.

Nierówne zasady

Co ważne, niekorzystne zmiany nie dotyczą osób pracujących w takich krajach, jak Niemcy, Francja, Włochy i Czechy. W umowach z tymi państwami nadal obowiązywać będzie korzystna dla podatników metoda wyłączenia z progresją. W efekcie, jeśli ktoś ma tylko dochody z zagranicy, nie musi co do zasady dopłacać podatku w Polsce.

Czytaj także: Ulga abolicyjna: Ustawodawca podpowiada zmianę rezydencji

Ministerstwo Finansów tłumaczy w odpowiedzi na interpelację nr 12061, że zmiany podyktowała „konieczność zapobiegania nieprawidłowościom występującym przy wykorzystywaniu ulgi abolicyjnej w celu całkowitego unikania opodatkowania dochodów".

Wyjaśnia też, że z analiz skutków finansowych wynika, że większość podatników – 61 proc. – będzie mogła dalej korzystać z ulgi abolicyjnej na niezmienionych zasadach. Ulga zostanie ograniczona do wysokości 1360 zł. W PIT za 2018 r. kwotę odliczenia z tytułu ulgi abolicyjnej przekraczającą 1360 zł wykazało 26 tys. podatników, czyli 39 proc. Ogółem z ulgi skorzystało 67 tys. podatników, na łączną kwotę 261 mln zł.

Przepisy zmieniające ulgę abolicyjną wchodzą w życie 1 stycznia 2021 r., co oznacza, że limit odliczenia ulgi abolicyjnej będzie stosowany dopiero na etapie rozliczenia rocznego za 2021 r., czyli w rocznych zeznaniach podatkowych składanych do końca kwietnia 2022 r. Według MF tak ustalony termin rozliczenia ulgi abolicyjnej da podatnikom czas na przygotowanie się do zmian.

Resort nie obawia się też, że Polacy pracujący za granicą będą rezygnować z polskiej rezydencji podatkowej.

– Zmiany w sposobie rozliczania ulgi abolicyjnej nie powinny uzasadniać przeniesienia rezydencji przez Polaków za granicę – uważa wiceminister finansów Jan Sarnowski.

Zapowiedział wydanie objaśnień podatkowych w zakresie ustalania kraju rezydencji.

Kto rozlicza się w kraju

– Ministerstwo Finansów planuje wydać w 2021 r. objaśnienia podatkowe, które w wiążący dla administracji sposób przedstawią zasady ustalania miejsca rezydencji podatkowej oraz jasne reguły rozliczania w Polsce dochodów osiąganych za granicą, bez ryzyka wystąpienia zjawiska podwójnego opodatkowania – wyjaśnił wiceminister Sarnowski.

Ma to zapewnić ochronę podatnikom, którzy „faktycznie osiągają dochody za granicą i nie uczestniczą w strukturach optymalizacyjnych ukierunkowanych na unikanie opodatkowania".

Przypomnijmy, że polskim rezydentem podatkowym jest osoba fizyczna, która: ma na terytorium Polski centrum interesów osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) albo przebywa tu 183 dni w roku. Wystarczy spełnienie jednego z tych warunków. Centrum interesów osobistych to wszelkie powiązania rodzinne, m.in. ognisko domowe, aktywność społeczna, polityczna, kulturalna, obywatelska, przynależność do organizacji. Z kolei centrum interesów gospodarczych to przede wszystkim miejsce prowadzenia działalności zarobkowej, źródła dochodów, inwestycje, majątek nieruchomy i ruchomy itp.

Ten, kto jest polskim rezydentem, rozlicza tu całość swoich dochodów, z kraju i z zagranicy. O szczegółach decydują umowy podatkowe. Stosuje się w nich dwie różne metody unikania podwójnego opodatkowania.

Podstawa prawna: nowelizacja ustaw z 28 listopada 2020 r. o PIT, CIT i ryczałcie (DzU z 2020 r., poz. 2123)

Grzegorz Grochowina starszy menedżer w KPMG w Polsce

Skutkiem zmian w uldze abolicyjnej będzie wzrost liczby sporów podatkowych. Wiele osób będzie się starało udowodnić, że nie są już polskimi rezydentami i tym samym nie mają obowiązku rozliczania dochodów zagranicznych w Polsce. Jednak kryteria ustalania rezydencji, zwłaszcza pojęcie „centrum interesów życiowych" są na tyle nieprecyzyjne, że dają organom podatkowym duże pole do uznaniowości. Dlatego zapowiedź wydania objaśnień podatkowych to krok w dobrym kierunku. Inną kwestią pozostaje jednak nierówność opodatkowania w zależności od kraju, w którym dana osoba uzyskuje dochody. W niekorzystnej sytuacji znajdą się bowiem podatnicy pracujący w krajach, z którymi łączą nas umowy z metodą proporcjonalnego odliczenia.

Od 2021 r. Polacy pracujący za granicą będą się rozliczać na nierównych zasadach, w zależności od kraju, w którym osiągają dochody. Stracą m.in. zarabiający w Wielkiej Brytanii, Austrii, Holandii czy USA. Taka nierówność to efekt ograniczenia ulgi abolicyjnej, która dotychczas chroniła przed dopłatą podatku w Polsce. Jej celem było wyrównanie skutków dwóch metod unikania podwójnego opodatkowania – wyłączenia z progresją i proporcjonalnego odliczenia.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?