Robert Mazurek: Ballada o przemycie jaj
Jesień przyszła tego roku wyjątkowo wcześnie, z pierwszym dzwonkiem. Cały wrzesień 2047 roku był zimny i deszczowy. W gmachu rządu paliło się po północy ty...
Wina Mazurka. Fartuszek i kieliszek
„Zawsze gotuję z winem. Czasem nawet dodaję je do potraw” – nie ja to zdanie wymyśliłem, ale owszem, to o mnie. Po tym felietonie będzie również o was.
Kataryna: Kompleks Tuska
Mateusz Morawiecki: „Herr Donald, zostawiłeś Polskę, by za duże pieniądze służyć niemieckim interesom w Brukseli. Ty dorobiłeś się na polityce, a ja zrezyg...
Wina Mazurka: Korek czy zakrętka
Mała rzecz, a wzbudza emocje i obrasta legendami. Czy to prawda, że dobre wino musi być korkowane i jak to z tymi korkami jest?