Aktualizacja: 09.03.2019 20:25 Publikacja: 07.03.2019 23:01
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Właśnie dlatego na mecze, jak na piwo czy do kina, nie powinno się chodzić samemu. Zawsze trzeba mieć przy sobie kogoś, kto przerwie niebezpiecznie logiczny ciąg myśli, odeśle rozum tam, gdzie jeszcze przez kilkadziesiąt minut jego miejsce, czyli daleko za mury stadionu. Bo przecież nie kibicuje się takim klubom jak Cracovia z miłości do wygrywania, tylko wręcz przeciwnie. Akurat tamten mecz jednak ostatecznie wygraliśmy, tak jak dwa kolejne i cztery poprzednie. To była najdłuższa zwycięska seria od 1948 roku. Tylko że pisać wtedy o Cracovii byłoby jakoś dziwnie, nie na miejscu. Ale teraz – kilka dni po tym jak przedostatnia w tabeli, grająca po dwóch czerwonych kartkach w dziewiątkę Wisła Płock w ostatnich sekundach meczu strzela zwycięską bramkę – teraz już jak najbardziej. Tamte siedem zwycięstw było aż za słodkie. Coś było nie tak, jak po alkoholu – przyjemnie, ale im dłużej trwa seria, tym bliżej utraty kontaktu z rzeczywistością. A ta, dla Cracovii i tysięcy podobnych jej klubów, bywa najwyżej słodko-gorzka. Prozaiczna – to chyba najwłaściwsze słowo.
Czy Europa uczestniczy w rewolucji AI? W jaki sposób Stary Kontynent może skorzystać na rozwiązaniach opartych o sztuczną inteligencję? Czy unijne prawodawstwo sprzyja wdrażaniu innowacji?
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
W „Miastach marzeń” gracze rozbudowują metropolię… trudem robotniczych rąk.
Spektakl „Kochany, najukochańszy” powstał z miłości do twórczości Wiesława Myśliwskiego.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
W organizmach delfinów, które żyją w Zatoce Meksykańskiej, znaleziono fentanyl – niezwykle silny opioid syntetyczny o działaniu podobnym do morfiny, ale silniejszym – wynika z opublikowanego w czasopiśmie naukowym "iScience" badania.
Prezes RM będzie mógł rozporządzeniem wskazać obszar granicy, na którym przez 60 dni nie będzie możliwe przyjmowanie wniosków o ochronę międzynarodową, ograniczone będzie prawo do azylu.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas