Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 04.07.2019 20:12 Publikacja: 05.07.2019 17:00
Foto: materiały prasowe
W 2004 roku Tomas Svitek zjadł ostatnie śniadanie z Jeffem Bezosem w Seattle. To była jego ostatnia szansa, by nakłonić szastającego miliardami przedsiębiorcę do zmiany taktyki.
Svitek był czechosłowackim inżynierem astronautyki, który uciekł zza żelaznej kurtyny, przedzierając się przez austriacką granicę w latach osiemdziesiątych. Zrobił doktorat w Caltechu, a później pracował nad sondami kosmicznymi Voyager czy Galileo w Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA. Powolne tempo odkrywania kosmosu przez rząd popchnęło go do tego, by wypróbować komercyjne podejście. Najpierw skupiał się na małych satelitach, następnie został formalnym współzałożycielem oraz dyrektorem do spraw technologii wczesnego, finansowanego z kapitału wysokiego ryzyka kosmicznego start-upu BlastOff. Po tym, jak spółka upadła w 2002 roku, Svitek – podobnie jak wielu innych – został kosmicznym ekspertem i doradzał Elonowi Muskowi i Jeffowi Bezosowi, którzy budowali własne firmy kosmiczne.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas