Reklama

Specjalista od detali

Pisać tak, jak on [Józef Simmler] malował. Dokładnie, z dbałością o szczegół" – wyrywa się narratorowi jednego z opowiadań Wojciecha Chmielewskiego w nowym tomie „Magiczne światło miasta". Celna autocharakterystyka, bowiem Chmielewski to najzdolniejszy uczeń Marka Nowakowskiego (poświęca mu ostatnie opowiadanie w zbiorze, publikowane niedawno w „Plusie Minusie"), twórczo kontynuujący ścieżkę zmarłego w 2014 r. pisarza, jaką była dokumentacja miejskiej codzienności.

Publikacja: 19.07.2019 17:00

Specjalista od detali

Foto: materiały prasowe

Chmielewski, tak jak jego mistrz, zamienia w sztukę zdarzenia absolutnie przyziemne: powroty z pracy tramwajem, małpkę kupioną w delikatesach, wakacje w Chorwacji czy spacer z psem.

„Magiczne światło miasta" to dziesięć opowiadań twórcy, który krótką formę traktuje jako cel sam w sobie, a nie książkowy „zapychacz" drukowany tylko po to, by dopełnić kontraktu z wydawcą. Po powieści „Belweder gryzie w rękę" (2017) Chmielewski wrócił do świata krótkiej prozy i napisał książkę pochłaniającą, w której każda nowela intryguje, a kilka wręcz budzi zachwyt.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Jak straszy nas popkultura?
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Plus Minus
„Jedyna. Biografia Karoliny Lanckorońskiej”: Materiał na biografię
Plus Minus
„Szepczący las”: Im dalej w bór, tym więcej drzew
Plus Minus
„Lot nad kukułczym gniazdem”: Wolność w kaftanie normy
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Plus Minus
„To był zwykły przypadek”: Ile kosztuje zemsta?
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama