Reklama
Rozwiń
Reklama

Zwyczajna rodzina na krawędzi

Ken Loach ma 83 lata i choć w chwili zmęczenia zapowiadał wycofanie się z kina, kręci film za filmem. Bo zbyt wiele jest wokół niepokojów, krzywdy, społecznych podziałów i nierówności, żeby zamilkł.

Publikacja: 15.11.2019 18:00

Zwyczajna rodzina na krawędzi

Foto: materiały prasowe

To wyjątkowy artysta. Konferencje prasowe po jego filmach nie są paplaniną o gwiazdach, lecz dyskusjami o problemach świata. Loach potrafi wygłosić apel w obronie głodującej Aminatu Haidar, bojowniczki o prawa człowieka w Saharze Zachodniej, wystąpić przeciw zaostrzaniu przepisów imigracyjnych albo mówić o bezrobociu wśród angielskiej młodzieży. Był krytykiem polityki Margaret Thatcher, potem atakował Tony'ego Blaira, podważając jego teorię „opiekuńczego kapitalizmu". Przylgnęła do niego etykieta lewaka, ale Ken Loach nie ma w sobie zapiekłości ideologa. Jest po prostu artystą stającym po stronie tych, których mechanizmy społeczne wypychają na margines.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Stara-Nowa Pastorałka”: Chrześcijanie mieli poczucie humoru
Plus Minus
„A.I.L.A.”: Strach na miarę człowieka
Plus Minus
„Nowoczesne związki”: To skomplikowane
Plus Minus
„Olbrzymka z wyspy”: Piłat wieczny tułacz
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Michał Zadara: Prawdziwa historia
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama