Reklama

W Gwatemali za trzy lata

Pan Bob chciał chyba uspokoić towarzystwo. Nie żeby się w ogóle nie denerwował, bo trochę jednak tak, ale – powiedział – bywało gorzej. Choćby w 1918 i następnym roku, kiedy na świecie szalała grypa hiszpanka. A Bob Weighton wie, o czym mówi, bo dobrze to wszystko pamięta. Ma wszak 112 lat.

Publikacja: 13.03.2020 17:00

W Gwatemali za trzy lata

Foto: AFP

Moja osoba z kolei pamięta dobrze zimę sprzed dziesięciu lat, kiedy wybuchła epidemia świńskiej grypy. Pamiętam to, bo wtedy posłowie PiS pokpiwali, że jaki reżim, taka grypa, przypominając, że za ich czasów była to grypa ptasia. W wyniku choroby zmarły wtedy w Polsce 182 osoby. Tak: sto osiemdziesiąt dwie. Gdy piszę te słowa, liczba chorych – nie zmarłych – w kraju nie przekroczyła 30 osób. Domyślają się państwo, co chcę napisać – wówczas nikt nie zamykał szkół i uniwersytetów, kin i muzeów, nie odwoływał koncertów i imprez, prezydent nie wygłaszał orędzia. Ba, minister zdrowia Ewa Kopacz postanowiła nie kupować szczepionki, uznając, że to już musztarda po obiedzie.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama