Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 10.06.2011 14:40 Publikacja: 10.06.2011 14:40
Foto: __Archiwum__
W czterech opowiadaniach składających się na jego najnowszą książkę eksploruje to mroczne miejsce z dużym zapałem, znawstwem i dobrym artystycznym rezultatem. Tak, właśnie artystycznym, bo King już dawno temu wyrósł z krótkich spodenek zwykłego paperback-writera. Dziś cieszy się nie tylko renomą autora mistrzowskich horrorów, ale uznawany jest za wybitnego pisarza obyczajowego, który jak nikt inny potrafi opisać zwyczajną Amerykę i jej zwyczajne nadzwyczajne strachy.
Co łączy opowieść o farmerze mordującym żonę, pisarkę biorącą odwet na gwałcicielu, pechowca zrzucającego brzemię swego złego losu na szkolnego kolegę oraz żonę, która odkrywa, że mąż jest seryjnym mordercą? Przede wszystkim zdumienie faktem, że zbrodnia bardzo dużo kosztuje. Po pierwsze – to znojna, ciężka, krwawa robota. Po drugie – kto nawet sam nie ubrudzi sobie rąk, lecz z owoców zbrodni skorzysta, ten musi żyć pod nieznośnym ciężarem grzechu. Niby nic odkrywczego, ale czy „Zbrodnię i karę" cenimy za jej moralne nowatorstwo? Nazwisko Dostojewskiego przypominam nie bez powodu – karty ostatnich opowieści Kinga pełne są współczesnych Raskolnikowów.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Japoński film animowany „Szopy w natarciu” stworzony przez Studio Ghibli opowiada o jenotach, które bronią swoje...
W książce „Przystanek Tworki” Grzegorza Łysia historia polskiej psychiatrii jest opowiadana poprzez losy słynneg...
Duńczyków oburzyło przeniesienie przez Netflix miejsca akcji książki ich ukochanego pisarza Jussiego Adlera-Olse...
„Pewnego razu w Paryżu” Cédrica Klapischa to piękna francuska bajeczka ku pokrzepieniu serc. Widzowie kochają ta...
Moda na motocykle przybiera na sile już od kilku lat. W ubiegłym roku liczba nowych rejestracji była dwa razy wyższa niż pięć lat wcześniej.
„Survive the Island” to nie tylko wciągająca planszówka, tylko wręcz gotowy scenariusz na kasowy film przygodowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas