Dlaczego tak ich drażni

Za­przy­się­gli zwo­len­ni­cy Ra­dia Ma­ry­ja i te­le­wi­zji Trwam chęt­nie po­rów­nu­ją o. Ta­de­usza Ry­dzy­ka do św. Mak­sy­mi­lia­na Kol­be­go. Nie­co uprasz­cza­jąc, moż­na rzec, że róż­ni­ce są dwie.

Publikacja: 03.02.2012 19:00

Przede wszyst­kim dy­rek­to­ro­wi to­ruń­skiej roz­gło­śni do zo­sta­nia świę­tym bra­ku­je dro­bia­zgu – oddania swo­je­go ży­cia za dru­gie­go czło­wie­ka. Nie moż­na z gó­ry za­kła­dać, że re­demp­to­ry­sta nie zo­sta­nie pod­da­ny rów­nież ta­kie­mu te­sto­wi. Nie moż­na też wy­klu­czać, że mu spro­sta, bo, jak wia­do­mo, Pan Bóg pod­da­je lu­dzi tyl­ko ta­kim pró­bom, ja­kim są oni w sta­nie po­do­łać.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”