Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 04.01.2015 21:27 Publikacja: 03.01.2015 23:50
Fot. Jan Holoubek
Foto: PZL
Należy pan do pokolenia, które wyrosło bez reklam.
Dlatego nam się podobały, bo kojarzyły się ze światem, którego pragnęliśmy, który był ciekawy, kolorowy. Jak przed seansem w Londynie zobaczyło się filmiki, to było fascynujące. Dzisiaj pytamy, iluminutowy jest blok reklamowy przed filmem, żeby go ominąć. To jedna z podstawowych rzeczy w ustawieniach psychiki ludzkiej: co za dużo, to niezdrowo. Zaburzone są proporcje: mała reklama puszczona przed czymś, co trwa godzinę, jest fajna, ale blok, który trwa 20 minut, w sytuacji, gdy sam program 15 – to śmietnik. Taki sam jak na mieście, gdy nie ma regulacji prawnych, które decydują, co można oklejać, a czego nie. Mogłoby być jak w Londynie – w jednym miejscu wielka ilość reklam – wszyscy patrzą i sprawdzają, co nowego się pojawiło. Jest ciekawie. Tu się rusza, tam się rusza.
A u nas nie?
Kiedy zaklejone są pola, lasy, miasta, cały kraj, trudno, żeby ktoś to cenił. I jeszcze jedno. Cokolwiek by powiedzieć o Polsce w czasach PRL, to jednak kultura była potężną siłą. Ludzie byli przyzwyczajeni do używania języka w formie kulturalnej, nawet w „Trybunie Ludu" zawsze się zdarzył ktoś, kto dobrze pisał.
A teraz co? „Chora sieć, zbiurokratyzowana, pozbawiona osobowości. Liczą się tylko liczby i zasady podległości". Tak pana wspólnik, Iwo Zaniewski, wyraził się kilka miesięcy temu o Grupie Publicis, z którą pracowaliście przez 11 lat.
O, to chyba się zdenerwował...
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Weto Karola Nawrockiego do ustawy o pomocy uchodźcom wojennych uderza w Ukraińców, ale jeszcze mocniej w nasze p...
Co nie do końca udaje się Ishbel Szatrawskiej w fabule, pisarka nadrabia stylem. Pod tym względem „Wyrok” jest r...
Lektura „Długu hańby” wywołuje gorycz: brygadę Sosabowskiego montowano po to, by zrzucić ją w Polsce podczas wal...
Choć w Szczecinie zaangażowanych regionalistów nie brakuje, to obszerną i przystępną pracę o ich mieście stworzy...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima” bazuje na popularnym serialu animowanym zarówno fabularnie, jak i wizualnie.
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas