Fałszywe mity „Solidarności”

Czy w przypadku „Solidarności" z roku 1980 uprawnione jest mówienie o woli powszechnej? Czy nie dajemy się ponieść emocjonalnemu postrzeganiu rzeczywistości? Czy jedność jest rzeczywiście tym, co stanowi o istocie Sierpnia?

Aktualizacja: 30.08.2015 09:05 Publikacja: 28.08.2015 01:00

Fałszywe mity „Solidarności”

Foto: Plus Minus, Mirosław Owczarek

Solidarność" jak mieszczańska ciotka, która swych siostrzeńców i bratanków, wszystkie dzieci z sąsiedztwa, sadza na kanapie i podszczypuje, a one, by ciotki nie urazić, deklarują zgodę. Mówią, że nie oglądają horrorów, papierosów nie palą, a w niedzielę siedzą u dominikanów...

„Solidarność" grzeczna, bo czy można nazwać oporem poddanie się ogólnej fali? Dziś często wydaje się nam, że onego czasu wszyscy Polacy poczuli jakąś powinność i strajkowali oraz maszerowali...

Te dwa obrazki chodziły mi po głowie, gdy próbowałem oddać pewną męczącą myśl o sprzeniewierzeniu się „Solidarności" sobie samej. Albo inaczej – zaprzepaszczeniu najważniejszej z punktu widzenia polityki jej idei – wolności. Ruch, który postawił na godność osoby ludzkiej, tę godność, która przejawia się także w wolnej artykulacji własnych poglądów. Wolność rozumiana klasycznie, nie jako uświadomiona konieczność czy poddanie się duchowi dziejów, ale świadome uczestniczenie jednostki w życiu politycznym.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Jakim papieżem będzie Leon XIV?
Plus Minus
Zdobycie Czarodziejskiej góry
Plus Minus
„Amerzone – Testament odkrywcy”: Kamienne ruiny z tropików
Plus Minus
„Filozoficzny Lem. Tom 2”: Filozofia i futurologia
Plus Minus
„Fatalny rejs”: Nordic noir z atmosferą