Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 03.05.2025 11:09 Publikacja: 01.03.2024 17:00
Foto: PAP/Karol Zieniewicz
A jeśli ktoś z państwa jeszcze „Gorgiasza” nie czytał, to bardzo proszę w tej chwili opuścić salę i nie wracać tutaj do momentu, aż zmażecie tę plamę na honorze. – Siedzieliśmy wszyscy jak trusie, choć był dopiero koniec listopada, do egzaminu zostało jeszcze sporo czasu i dam głowę, że większość z nas „Gorgiasza” miała jeszcze przed sobą. Na pewno wszyscy ci, których spotkałem w instytutowej bibliotece tuż po wykładzie z filozofii starożytnej, ukradkiem chowający dialog Platona do plecaków. Z profesorem Legutką nigdy do końca nie było wiadomo, czy żartuje; zwłaszcza studenci pierwszego roku byli pod tym względem nieco upośledzeni. Tamtego wieczora czytałem więc „Gorgiasza”, dialog zaczynający się od słów „Wojna i bitwa”, opowiadający o wypowiedzeniu zepsutemu społeczeństwu wojny przez Sokratesa. Było dla mnie wówczas więcej niż oczywiste, że Ryszard Legutko jest jego kolejnym wcieleniem. Nie tylko ze względu na nieuchwytne, ale też nieodparte fizyczne podobieństwo do Ateńczyka – jakąś dziwną grę rozegraną przez ironię, dystans i zniesmaczenie w trójkącie między oczami, nosem i ustami. Kluczem do podobieństwa, jego esencją było pierwsze zdanie „Gorgiasza”. Bo pisanie Legutki jest kolejną bitwą tej samej wojny; trwającego 2500 lat ruchu oporu przeciwko nieuporządkowaniu i duchowej śmierci polis.
„Przyszłość” Naomi Alderman jest dobrze napisana, lecz słabo pomyślana. Tym samym wkracza w obszar naiwności. Bo...
W „Pilo and the Holobook” gracze wcielają się w kosmicznego lisa odkrywcę.
Jesteśmy zbudowani z tego samego „materiału”, a jednak starzejemy się inaczej.
Oglądam raczej starsze filmy. Ostatnio puściłam córkom film „Good bye, Lenin!” i zrobił na mnie większe wrażenie...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
W nowym dziele twórcy „Peaky Blinders” bohaterowie, nawet ci szlachetni, noszą w sobie mrok. Jedni nauczyli się...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas