Ród Lilpopów w XIX w. stworzył jedną z najpotężniejszych grup przemysłowych w Polsce (ówczesnym Królestwie Polskim). Niektórzy porównywali go do Buddenbrooków, rodziny kupieckiej z Lubeki, bohaterów słynnej książki Tomasza Manna.
Hanna Lilpop, późniejsza Anna Iwaszkiewicz, dostrzegała wiele podobieństw w obu rodzinach: „ta sama mentalność, ta sama wiara w wyjątkową nadzwyczajność rodziny i wreszcie to samo rozproszenie olbrzymiego majątku…”. W przypadku Lilpopów chodziło o rozproszenie majątku zgromadzonego przez niezmiernie przedsiębiorczego protoplastę biznesowego rodu, Stanisława seniora, jej dziadka (1817–1863). Był niezwykle uzdolnionym inżynierem, m.in. konstruktorem maszyn rolniczych. Miał też zapał do kształcenia. Szkolił się jako stypendysta Banku Polskiego w fabrykach Lyonu, Paryża, Londynu, Manchesteru i Berlina.