Aktualizacja: 29.09.2023 11:38 Publikacja: 29.09.2023 10:00
Kluczowy moment przemiany Lecha Wałęsy. Późne lato 1980 r. Oto cała Polska widzi, jak na czele wielkiego ruchu sprzeciwu staje uroczy, uśmiechnięty i triumfujący wąsacz. Na zdjęciu w dniu podpisania porozumień sierpniowych (w ręku słynny długopis, którym to zrobił), Sala BHP w Stoczni Gdańskiej, 31 sierpnia 1980 r.
Foto: WOJTEK LASKI/EAST NEWS
Napisać o Wałęsie na te jego wyjątkowe, 80. urodziny coś nowego? Sprawa niemal nie do wykonania. Kiedy stawiam sobie takie zadanie, wzrok bezwiednie ląduje na tej półce w domowej bibliotece, gdzie stoją książki o historycznym przywódcy Solidarności. Nie, żebym jakoś je specjalnie kolekcjonował. Nie miałem ani takiej potrzeby, ani takiego hobby. Jednak książki, ze sławną „Drogą do prawdy. Autobiografią”, tu są, bo trudno, żeby mogło ich zabraknąć w domu, którego mieszkańcy ocierali się o historię. A któż bardziej od Lecha Wałęsy jest żywą polską historią? Nie ma takich. Wałęsa po śmierci Karola Wojtyły to jedyna postać tego formatu. Wiemy to, wyczuwamy instynktownie, choćbyśmy Lecha Wałęsy nie lubili czy mieli do niego pretensje. A mają je niemal wszyscy. Każdy przytomny obserwator historii.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas