Aktualizacja: 14.10.2025 07:40 Publikacja: 28.07.2023 17:00
Foto: mat.pras.
To nie Hugo Chávez (był prezydentem Wenezueli w latach 1999–2013 – red.) całkowicie zmilitaryzował całe państwo i społeczeństwo. Zrobił to dopiero następca Nicolás Maduro, dla którego armia stała się ostatnim narzędziem pozwalającym utrzymać władzę.
To prawda, że po Chávezie – którego nazywał swoim „ojcem” – odziedziczył kraj w potężnej recesji, z rosnącą inflacją i dużymi długami zagranicznymi. Nie mógł nawet marzyć choćby o części popularności swojego poprzednika i wygrał wybory minimalną większością. Na dodatek, z powodu wewnętrznych konfliktów i walki o władzę, cały ruch chávistyczny rozpadał się jak domek z kart. Armia była zatem jego ostatnim sojusznikiem.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas