Reklama

"Świadek" - obok "Pokłosia"

Jest w „Sprawiedliwym" scena, której dotąd w filmie nie widziałem. Sierżant „Twardy" z AK każe obatożyć trzech szmalcowników, mówiąc: „Państwo polskie darowuje wam życie. Następnym razem po kuli w łeb". Nareszcie ktoś powiedział to, co już dawno powiedzieć należało: Polskie Państwo Podziemne zdało moralny egzamin.

Aktualizacja: 06.03.2016 13:52 Publikacja: 04.03.2016 06:00

Fabuła filmu Michała Szczerbica (z prawej) opiera się na doświadczeniach jego własnej rodziny

Fabuła filmu Michała Szczerbica (z prawej) opiera się na doświadczeniach jego własnej rodziny

Foto: Monolith

"To było parę kroków do furtki" – Michał Szczerbic mówi oszczędnie, ważąc słowa. Siedzimy w studiu warszawskiej Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych przy Chełmskiej, w miejscu, które mój rozmówca zna doskonale. Powinien czuć się tu jak ryba w wodzie. Mimo to początkowo jest ostrożny. Niejeden już tu przychodził, a potem napisał coś innego, niż usłyszał.

Przyczyną ciekawości dziennikarzy jest „Sprawiedliwy", najnowszy film Szczerbica. Tytuł mówi sam za siebie: rzecz jest o ratowaniu Żydów przez Polaków. Po emocjach wywołanych „Pokłosiem" Władysława Pasikowskiego każde dzieło filmowe podejmujące temat Zagłady będzie nieuchronnie konfrontowane z oczekiwaniami tej czy tamtej strony trwającego od lat sporu. Ludzie spierają się o polską dumę i polski wstyd. Co przeważa na historycznej szali? – to pytanie nie pozostawia nikogo obojętnym. Dlatego o „Sprawiedliwym" wielu recenzentów miało wyrobione zdanie, zanim jeszcze obejrzało film. I chyba nie ma na to rady.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Reportaż o ostatnich chrześcijanach w Strefie Gazy
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Reklama
Reklama