Czy ksiądz Saduś na pewno był pedofilem?

Na podstawie dokumentów IPN nie da się postawić tezy, że kardynał Karol Wojtyła ukrywał za granicą księdza Bolesława Sadusia, który krzywdził dzieci. Nie ma w ogóle żadnej pewności co do tego, że ów duchowny był pedofilem.

Publikacja: 17.03.2023 10:00

Ks. Bolesław Saduś, którego jakoby Karol Wojtyła miał ukryć za granicą, urodził się w 1917 r. w Dzie

Ks. Bolesław Saduś, którego jakoby Karol Wojtyła miał ukryć za granicą, urodził się w 1917 r. w Dziedzicach jako syn kolejarza. Po ukończeniu szkoły w Bielsku został alumnem Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Podczas studiów wyjechał do Rzymu, ale wojna zastała go w Polsce i do Włoch już nie powrócił. W 1941 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk kard. Adama Stefana Sapiehy, a w roku 1949 został pozyskany jako informator przez krakowski Urząd Bezpieczeństwa

Foto: IPN

Od blisko dwóch tygodni trwa w Polsce burzliwa debata dotycząca Jana Pawła II. Kluczowe pytanie brzmi: Czy jako metropolita krakowski roztaczał parasol ochronny nad sprawcami wykorzystywania seksualnego małoletnich czy nie? W tej emocjonalnej dyskusji uczestniczą publicyści, historycy, politycy. Część tych ostatnich wplotła przy okazji Jana Pawła II w kampanię wyborczą. Temat zszedł także pod strzechy. O tym, jak Karol Wojtyła podchodził do tematu wykorzystywania seksualnego małoletnich, rozmawia się przy stołach, na ulicach, w szkołach. Niejednokrotnie emocje sięgają zenitu.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla