Aktualizacja: 09.04.2016 20:26 Publikacja: 08.04.2016 00:37
Dmitrij Tarasow nie waha się popierać Putina napisem na T-shircie. Na szczęście jak dotąd nie zdjął spodenek
Foto: Reuters/Forum
Gdyby postawę rosyjskich sportowców wobec władzy najkrócej zapisać na transparencie z okazji święta państwowego (ot, choćby rocznicy wypędzenia Polaków z Kremla), hasło brzmiałoby: „Świat sportu popiera politykę swojego prezydenta". Ale można by też przygotować transparent „Prezydent wspiera świat sportu". I ta symbioza trwa w najlepsze. Kiedy trzeba zamanifestować poparcie dla rządu, zawsze znajdzie się ochotnik. Kiedy trzeba coś zrobić dla sportowców, to Putin też ich samych nie zostawi.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas