Aktualizacja: 12.05.2022 18:48 Publikacja: 13.05.2022 17:00
Józef Czapski w mundurze armii generała Andersa, styczeń 1943
Foto: Alamy Stock Photo/BE&W
Symbolem niezmienności Rosji i „rosyjskiej idei" jest strzał w tył głowy, który dziś łączą polskie ofiary z czasu II wojny światowej i ofiary w ukraińskiej Buczy. 1940 i 2022. Świat się zmienił. Rosja nie. Uderza w elity, w cywili, chcąc pozbawić sąsiednie narody samodzielności, mszcząc się za każdy przejaw samostanowienia, niepodległości, demokracji.
Kilkanaście tysięcy polskich oficerów zginęło przecież w odwecie za przegraną przez Moskwę wojnę polsko-bolszewicka 1919–1921, gdy Polska zagrodziła drogę bolszewickiej rewolucji do Europy. Teraz głównym wrogiem „rosyjskiej idei" jest Ukraina. I można być pewnym, że jest tylko kwestią czasu, gdy ukaże się książka „ukraińskiego Czapskiego", który opisze barbarzyństwo i bestialstwo Rosji 82 lata po Katyniu, Starobielsku, Ostaszkowie.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas