Reklama
Rozwiń

Powrót pisma obrazkowego. Czy to cywilizacyjny regres?

Po tysiącleciach ewolucji ludzkiej komunikacji zatoczyliśmy koło, powracając w internecie do pisma obrazkowego. I mamy z nim coraz więcej kłopotów. Emocje wyrażone znakami często trudniej odczytać niż gesty, mimikę czy ton głosu. A to prowadzi do międzypokoleniowych nieporozumień.

Aktualizacja: 25.02.2022 12:32 Publikacja: 25.02.2022 10:00

Powrót pisma obrazkowego. Czy to cywilizacyjny regres?

Foto: Getty Images

Rok 1822. Francuz Jean-François Champollion ogłasza, że udało mu się rozszyfrować hieroglify sprzed 2 tysięcy lat. Było to możliwe dzięki odnalezionemu dwie dekady wcześniej kamieniowi z Rosetty, na którym oprócz pisma obrazkowego faraonów wyryto też tekst w grece i demotyce (piśmie używanym przez egipskich urzędników).

Rok 2022. Filmik 30-letniej tiktokerki odkrywającej prawdziwe znaczenie emotikonów, którymi posługują się jej młodsi koledzy z akademika, robi furorę w sieci. Ma 3,5 mln wyświetleń. Dokładnie po 200 latach wracamy więc do odszyfrowywania pisma obrazkowego innych ludzi.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie