Plus Minus: Kiedyś jako facebookowy król memów wrzucałeś ich po kilka dziennie, a dziś posucha. Memy są już dziaderskie?
Nigdy nie byłem królem! Chyba że złodziei. Po prostu mniej mnie śmieszą, stałem się bardziej wyrafinowanym odbiorcą (śmiech). Pierwsze memy – „me gusta" czy „trollface" – albo stockowe zdjęcia z bardzo prostym podpisem by już nie przeszły. Żebym dziś się zaśmiał, na pewno muszą mieć trochę warstw interpretacyjnych albo muszą być bardzo absurdalne, jak pokemon Pikachu przerobiony na wersję pakistańską z zielonym półksiężycem i podpisany „Pakichu". Zmienił się obieg memów, więc raczej ich na walla nie wrzucam.