Reklama

Stanisławski: Dylemat oazy

Brytyjska filozof Philippa Foot po raz pierwszy sformułowała dylemat wagonika na łamach „Oxford Review" w roku 1967, a przecież kiedy zaczynamy go rozważać, przed oczami stają nam Antygona, Eutyfron i Cezar.

Aktualizacja: 29.07.2016 15:22 Publikacja: 29.07.2016 07:00

Wojciech Stanisławski

Wojciech Stanisławski

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Możliwe, że dzieje się tak, ponieważ Philippa była z upodobania arystoteliczką, a po kądzieli wnuczką prezydenta Stanów Zjednoczonych Grovera Clevelanda, wiedziała więc niejedno o polis. Bardziej jednak prawdopodobne, że pisząc, dotknęła wyzwania, które staje przed nami od czasów starożytnych.

W wersji podstawowej dylemat wagonika, nad którym biedzi się już trzecie pokolenie studentów filozofii, brzmi następująco: po torach kolejki górskiej toczy się coraz prędzej wagonik. Na jego trasie jakiś szaleniec przywiązał do torów pięć osób. Nie istnieje możliwość wykolejenia ani zatrzymania wagonika: możemy jedynie przestawić zwrotnicę i skierować go na sąsiedni tor, do którego ten sam szaleniec przywiązał jedną osobę. Jaki będzie nasz wybór?

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama