Siła seriali o Afroamerykanach

Telewizja to także narzędzie emancypacji. Świadczy o tym fala serialowych opowieści, które na różne sposoby, z dystansem lub w tonie całkiem poważnym, mówią o afroamerykańskiej tożsamości.

Aktualizacja: 08.07.2017 13:01 Publikacja: 07.07.2017 16:00

„The Get Down”, reż. Baz Luhrmann, Netflix.

Foto: materiały prasowe

Jakiś czas temu amerykański portal ThoughtCo. wyodrębnił pięć stereotypowych ról dla czarnoskórych aktorów w Ameryce. Pierwsza to dobroduszny Murzyn o magicznych zdolnościach, znany choćby z „Zielonej mili". Druga to czarny przyjaciel głównego bohatera. Ostatnio był widziany w „Diabeł ubiera się u Prady". Numer trzy: bandzior albo narkotykowy dealer (arcywzorem będzie tu Denzel Washington w „Dniu próby"). Czwarty typ to roszczeniowa laska, która żyje na koszt bogatego faceta („Basketball Wives"). I wreszcie niezawodna pomoc domowa i służba – np. Morgan Freeman, który za rolę szofera w „Wożąc panią Daisy" prawie dostał Oscara. Nie trzeba dodawać, że są to zazwyczaj postaci drugoplanowe, które jedynie asystują białym bohaterom w pokonywaniu perypetii.

Pozostało 95% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał