Pomieszanie z poplątaniem

Historie opowiadane w japońskich grach bywają dla Europejczyków zaskakujące. W naszej części świata snuje się inne opowieści, wciąż niesamowite, ale o bardziej zwartej koncepcji. Mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni chętniej folgują swojej wyobraźni i nie dbają wówczas o to, czy wszystko funkcjonuje zgodnie z przyjętymi zasadami. Innymi słowy: trochę ich ponosi.

Publikacja: 13.04.2018 15:00

„Ni no Kuni II: Revenant Kingdom", Cenega. PC, PS4.

„Ni no Kuni II: Revenant Kingdom", Cenega. PC, PS4.

Foto: Rzeczpospolita

Nie inaczej jest w przypadku gry fabularnej „Ni no Kuni II: Revenant Kingdom", która zaprasza graczy do malowniczego świata Ding Dong Dell zamieszkanego nie tylko przez ludzi, ale i mieszanki ludzi z kotami czy myszami. Sąsiednie krainy zamieszkają ludzie-psy czy ludzie-syreny, co daje przedsmak przygody czekającej bohatera. A jest nim Evan Pettiwhisker Tildrum, młodziutki książę, który w przeddzień swojej koronacji pada ofiarą spisku. Ma zginąć, jednak z pomocą przychodzi mu prezydent jednego z ziemskich państewek, który przeniósł do Ding Dong Dell swoją młodszą wersję i zamierza pomóc Evanowi w stworzeniu dobrego i sprawiedliwego królestwa.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Łukasz Niesiołowski-Spanò: Potrzebujemy wąskiej grupy elitarnych uczelni
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Chcemy być bezpieczni? Polska musi zacząć myśleć inaczej
Plus Minus
Michał Gulczyński: Rząd Donalda Tuska ma dwa lata, by pomóc mężczyznom
Plus Minus
„Wojna” – recenzja. Ten film oddziałuje na zmysły i zostaje w pamięci
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich