Aktualizacja: 15.09.2021 21:48 Publikacja: 15.09.2021 21:48
Bartosz Szczygielski
Foto: Mikołaj Starzyński
Spośród pisarzy, których cenię, powinienem wymienić Stephena Kinga. Bardzo często i z ogromną przyjemnością wracam też do książek Chucka Palahniuka. Jest to jeden z tych pisarzy, których uwielbiam za styl i nieszablonowe podejście do fabuły. Miło wspominam również książki Jakuba Żulczyka, niestety, teraz narobiłem sobie trochę zaległości w jego ostatnich powieściach. Wiem też, że Jakub Ćwiek powrócił do fantastyki w swojej nowej książce „Panie Czarowne". Swego czasu zaczytywałem się w jego powieściach.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas