Elizabeth Holmes. Upadek Steve'a Jobsa w spódnicy

Była idolką Doliny Krzemowej. Założona przez nią firma miała zrewolucjonizować badania krwi. Dzisiaj Elizabeth Holmes stoi przed sądem oskarżona o liczne oszustwa, grozi jej 20 lat więzienia i milionowe grzywny. Jak udało jej się nabrać największych giełdowych inwestorów?

Publikacja: 10.09.2021 16:00

Przed sądem w San Jose Elizabeth Holmes odpowiada z wolnej stopy. Pierwszy dzień procesu, 31 sierpni

Przed sądem w San Jose Elizabeth Holmes odpowiada z wolnej stopy. Pierwszy dzień procesu, 31 sierpnia

Foto: AFP, Nick Otto Nick Otto

Na rozprawy w sądzie okręgowym stanu Kalifornia, gdzie stoi wobec zarzutów wielokrotnego oszustwa, Elizabeth Holmes przychodzi w czarnym kostiumie. To kolor, do którego przez kilka lat jej intensywnej obecności w mediach przyzwyczaiła się publiczność. Elizabeth ubierała się jak Steve Jobs – zawsze tak samo, na czarno, na ogół w garnitur i golf. Nie tylko ona sama, dziś 37-letnia niebieskooka blondynka, myślała, że będzie drugim Jobsem. Byli tego pewni także ci, którzy wyłożyli na jej firmę grube miliony. W Theranosa, startup obiecujący rewolucję w dziedzinie badań krwi, zainwestowali najwięksi gracze giełdowi, a w jego radzie nadzorczej zasiedli politycy. Teraz przestał istnieć, wart jest zero, a jego szefowa ma dwanaście zarzutów.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy
Plus Minus
Żadnych czułych gestów