Traumę 9/11 pamiętamy po 20 latach głównie dzięki obrazom – samoloty wbijające się w wieżowce, kule ognia, dym, pył, niedowierzanie, ludzie skaczący z okien – a ostatecznie zapadające się budynki. I teorie spiskowe tłumaczące, dlaczego oprócz dwóch wież zapadł się wieżowiec WTC-7, w którym siedzibę miało CIA i tajne służby. Pamiętam dokładnie ten dzień: gdy śp. babcia zadzwoniła z prośbą o pilne włączenie telewizora, kilka razy zmieniałem kanał. Myślałem, że to jakiś film akcji, a Bruce Willis i tak na końcu uratuje wszystkich. Ale rzeczywistość przerosła film. W odpowiedzi na ataki na World Trade Center USA rozpoczęły misję w Afganistanie przeciw talibom, która trwała 20 lat. Teraz ta cywilizacyjna misja się kończy, a USA zostawiają kraj w rękach tychże samych talibów – islamistycznych zamordystów, wciąż niestety wspieranych przez dużą część populacji kraju.