Doping, udawane kalectwo… Brzydsza strona igrzysk paraolimpijskich

Paraolimpijczycy wzbudzają podziw, ale to wyczynowi sportowcy i nieobca jest im pokusa dopingu. W Tokio przypomnieli nam o tym polscy kolarze, którzy po medal mogli pójść na skróty. Farmakologiczny doping to niejedyna choroba sportu niepełnosprawnych, drugą są oszustwa.

Aktualizacja: 04.09.2021 16:00 Publikacja: 03.09.2021 10:00

Doping, udawane kalectwo… Brzydsza strona igrzysk paraolimpijskich

Foto: AFP

Startujący w Tokio w kolarskim tandemie Marcin Polak i Michał Ładosz są podejrzani – wciąż przysługuje im prawo do badania próbki B – o stosowanie erytropoetyny (EPO), czyli środka dopingowego z najczarniejszych czasów tego sportu, który pomógł w seryjnych zwycięstwach na trasie Tour de France Amerykaninowi Lance'owi Armstrongowi.

– Wyniki próbek oraz opinie ekspertów międzynarodowych wskazują jednoznacznie na stosowanie erytropoetyny, która nie została naturalnie wytworzona przez organizm. Mamy do czynienia z najpoważniejszym oraz najpewniej celowym oszustwem dopingowym – mówi szef Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA) Michał Rynkowski. EPO wspomaga produkcję czerwonych krwinek, które odpowiadają za transport tlenu w organizmie. Jego stosowanie daje korzyści zwłaszcza w przypadku sportów wytrzymałościowych.

Pozostało 94% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Adwentowe zwolnienie tempa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą