Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 15.02.2010 17:48 Publikacja: 13.02.2010 14:00
Foto: Rzeczpospolita, Andrzej Krauze And Andrzej Krauze
W opowieściach science fiction taka figura jest dość częsta: oto bohater zaczyna nagle dostrzegać, że świat jest nasycony sygnałami kierowanymi wyłącznie do niego.
Przechodnie mijają go obojętnie, jakieś poduszkowce i inne dziwne pojazdy przejeżdżają mimo, roboty czynią swoją powinność, mrugając kontrolnymi lampkami, a on rejestruje coraz to nowe komunikaty, znaki, aluzje. Uśmiech sprzedawcy w chińskim fast foodzie, elektroniczne reklamy uliczne, a nawet telewizyjne serwisy informacyjne – wszystko składa się w jakiś tajemniczy sygnał, szyfr związany z misją, jaką należy podjąć, z ukrytą prawdą, do której należy dążyć.
Wielkie marzenia budują świat w stopniu o wiele większym niż realizm gospodarczy. Najlepiej, gdy jedno połączy s...
Cały problem z domniemanymi oszustwami bierze się stąd, że polaryzacja polityczna przejawia się w retorycznej de...
Netflix zrobił satyrę na wielkomiejskich liberałów. Nie zaskakuje nazwisko scenarzysty, Pawła Demirskiego, który...
W tym roku to „Minecraft: Film” i „Lilo i Stitch” utrzymywały kina przy życiu, gromadząc najliczniejszą publiczn...
To jedna z tych gier, które idealnie nadają się na wakacje. Mieszczą się bowiem w niewielkim pudełku, są lekkie,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas