Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 17.01.2019 00:10 Publikacja: 18.01.2019 09:30
Prezydenci Meksyku i Brazylii - Andres Manuel Lopez Obrador i Jose Bolsonaro
Foto: AFP
Ceremonia objęcia urzędu przez nowego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro bardzo różniła się od tej w Meksyku. 1 grudnia na Zocalo, gigantycznym placu w centrum meksykańskiej metropolii, który wyznaczał też środek prekolumbijskiego, azteckiego Tenochtitlan, zgromadziły się nieprzebrane tłumy, aby powitać swojego bohatera: AMLO (Andres Manuel Lopez Obrador). Nowy prezydent przyjechał wysłużonym volkswagenem jettą, który ma się stać oficjalnym autem głowy państwa.
1 stycznia Jaira Bolsonaro zobaczyli natomiast tylko nieliczni: po ataku nożownika w trakcie kampanii wyborczej środki bezpieczeństwa zostały tak bardzo zaostrzone, że nawet fotografowie czekali siedem godzin, aby zrobić kilka ujęć nowego prezydenta. Najlepsze były te, gdy w otwartym rolls-roysie pokazuje swój kultowy gest dwóch dłoni ułożonych w kształcie pistoletów: zapowiedź rozwiązania siłą wielu brazylijskich problemów.
Za Gierka był Hermaszewski, za Tuska jest Uznański-Wiśniewski. Drugi Polak w kosmosie! Ho, ho, ho! Miś na skalę...
Kiedyś Ameryka była dla Irańczyków obietnicą wolności i dobrobytu. Dziś Amerykanie bombardują instalacje nuklear...
Możemy mieć już tylko jedną, ostatnią przewagę nad sztuczną inteligencją.
Chyba mało kto spodziewał się tego, że to, co przykuwało nas do telewizorów wiele lat temu, znów będzie świecić...
Powiedzmy sobie szczerze: to chyba Krzysztof Stanowski w największym stopniu odczarował Karola Nawrockiego. Pomó...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas