Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 29.10.2011 01:00 Publikacja: 29.10.2011 01:01
1948. Molier. Do Warszawy w gruzach, w różowym ceglanym pyle przyjechał sam wielki Louis Jouvet ze „Szkołą żon". Nie był zbyt zachwycony odbiorem. „Tu chyba zabili wszystkich, którzy mówili po francusku" – powiedział, sądząc po braku reakcji na poszczególne puenty. Przedstawienie było pyszne. Jouvet – współtwórca wielkiej reformy razem z Dullinem i Copeau – ponad naszą miarę. Chociaż przypominam sobie Janka Kreczmara palącego w przerwie sporta w szklanej lufce jak wzruszał ramionami – „Władziula by to lepiej zagrał". Władziula, czyli Grabowski. Ja natomiast pomyślałem, że jeżeli za 30 lat zagram Arnolfa, to znaczy, że słusznie zostałem aktorem. No i co?
1978. Molier. Równo 30 lat później grałem Arnolfa w „Szkole żon" w Teatrze Narodowym. Uznałem, że doszedłem tam, gdzie zamierzałem. Ubrany byłem w żakiet, tylko do jednej sceny – małżeńskich maksym wygłaszanych przez Agnieszkę – wkładałem kostium molierowski z peruką. Myślę, że to był dobry pomysł reżysera Kulczyńskiego. Nie będę opisywał, jak grałem, bo to nieskromnie.
2011. Molier. Zabawne, że na premierze w Polskim było trzech Arnolfów – Seweryn na scenie, Englert i ja na widowni.
Wielkie marzenia budują świat w stopniu o wiele większym niż realizm gospodarczy. Najlepiej, gdy jedno połączy s...
Cały problem z domniemanymi oszustwami bierze się stąd, że polaryzacja polityczna przejawia się w retorycznej de...
Netflix zrobił satyrę na wielkomiejskich liberałów. Nie zaskakuje nazwisko scenarzysty, Pawła Demirskiego, który...
W tym roku to „Minecraft: Film” i „Lilo i Stitch” utrzymywały kina przy życiu, gromadząc najliczniejszą publiczn...
VELUX Polska, obchodząca w tym roku 35-lecie obecności na rynku jest jedną z tych firm, które współtworzyły polską branżę budowlaną. Od podstaw budowała kategorię użytkowych poddaszy, inwestując w przemysł, rozwijając lokalnych dostawców i kształtując standardy zrównoważonego rozwoju.
To jedna z tych gier, które idealnie nadają się na wakacje. Mieszczą się bowiem w niewielkim pudełku, są lekkie,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas