Reklama
Rozwiń

Rok 1989: Jak wojsko i milicja pacyfikowały pochód 1 maja

Milicyjne prowokacje, bicie demonstrantów, propagandowe przeciwstawianie „ekstremy" „konstruktywnej" opozycji – to wszystko w 1989 r. zaledwie miesiąc przed wyborami 4 czerwca.

Aktualizacja: 28.04.2019 13:31 Publikacja: 28.04.2019 00:01

W 1989 r. milicjanci po staremu rozbijali niezależne demonstracje. Na zdjęciu pacyfikują pierwszomaj

W 1989 r. milicjanci po staremu rozbijali niezależne demonstracje. Na zdjęciu pacyfikują pierwszomajową manifestację Niezależnego Zrzeszenia Studentów w Warszawie

Foto: PAP, Jan Bogacz jan Bogacz

Pierwszomajowe Święto Pracy było jednym z głównych celebrowanych przez władze komunistyczne, w przeciwieństwie do 3 maja (rocznica uchwalenia konstytucji z 1791 r., a nade wszystko wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski), który zniknął z kalendarza świąt państwowych w 1951 r. Środowiska kontestujące ustrój PRL do lat 80. XX w. rzadko tego dnia otwarcie manifestowały swój sprzeciw wobec władz. Do wyjątków należały pierwszomajowe obchody w 1968 r., gdy choćby we Wrocławiu manifestowano przeciwko aresztowaniu studentów, czy w 1971 r., gdy w Szczecinie i Gdańsku doszło do tzw. czarnych pochodów przeciwko nieukaraniu sprawców śmierci uczestników rebelii Grudnia '70.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka