Reklama
Rozwiń

Pobudka dla frajerów

Szeroko pojęta polska prawica zakochana jest w Ameryce jako żandarmie świata.

Publikacja: 03.05.2013 12:37

Pobudka dla frajerów

Foto: ROL

To sentyment rodem z czasów zimnej wojny. A może jeszcze wcześniej – z epoki, kiedy twórcy nowego zaoceanicznego państwa walczyli o jego niepodległość z brytyjską Koroną, a wspierali ich Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Pułaski.

Wtedy oczywiście Amerykanie zajęci byli wyłącznie swoją ojczyzną, nie myśleli o eksporcie demokracji do rozmaitych satrapii azjatyckich czy afrykańskich. To Polacy dawali im wówczas lekcję bojowania motywowanego tym, co zawierało się w sformułowanym kilkadziesiąt lat później haśle: „Za wolność naszą i waszą". Ale tak czy inaczej, po prawej stronie polskiej mapy politycznej stosunek do amerykańskiej polityki kształtują zdecydowanie bardziej emocje niż kalkulacje.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie