Reklama
Rozwiń

Lili(th) albo o banalności

Zamiast akapitu o jej pierwszych latach starczyłoby może zdanie z Buddenbrooków: „I w ogóle dzieciństwo Toni było bardzo szczęśliwe". Ojciec – zamożny żydowski prawnik, maman – absolwentka konserwatorium. Skrząca się śniegiem Moskwa, mandarynki u Jelisiejewa, Lila Kagan wracająca z przymiarki kapelusika: już nie srebrny, ale wprost złoty wiek.

Publikacja: 07.12.2013 00:01

A spod kapelusika, potem kapelusza sypią się niezwykłe, złoto-rude włosy. „Ulepione są z kochliwego ciasta. Kiedy tylko skończą dwanaście lat, już miłość gdzieś je prowadzi. Widzą z daleka jej gorejącą pochodnię i idą za nią przez półmrok dzieciństwa" – pisał o takich stworzeniach Carlo Gozzi. Plotkarze wyliczają dziesiątki mężczyzn urzeczonych przez nią, uwiedzionych, czołgających się jak na drzeworytach Schulza – i musimy przyjąć to na wiarę, patrząc na zachowane zdjęcia kobiety o drobnych zębach, wiewiórczym zgryzie i przepastnych oczach. Do wielkiej literatury przeszli dwaj: kapryśny, szczupły Osip Brik, po którym wraz ze ślubem w 1912 r. wzięła nazwisko, i chmurny olbrzym Majakowski, którego w 1915 r. odbiła w Piotrogrodzie własnej siostrze: poeta, który łamał na kolanie wersyfikację rosyjską, zadedykował jej  wszystkie poematy prócz „Lenina", podarował sławę, by wreszcie palnąć sobie w łeb jak w cygańskim szansonie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa