Te zdania z rozmowy z dziennikarzem Jerzym Jachowiczem, zamieszczonej w książce pt. „Ona. Za kulisami III RP", będą chyba najczęściej komentowane, bo to chyba dopiero drugi przypadek w historii, gdy były dziennikarz „Wyborczej" w ten sposób publicznie opowiada o swojej dawnej firmie.
Ale opowieść Jachowicza to tylko jeden z wielu punkcików wymalowanych czubkiem pędzla przez autorów książki – serii wywiadów ze współtwórcami i świadkami narodzin III Rzeczypospolitej. Bo ta książka jest jak puentylistyczny obraz – dopiero szczegółowa lektura wszystkich rozmów i spojrzenie z pewnego dystansu pozwalają na uczciwą ocenę zalet i wad współczesnej Polski.
Zacznijmy od autorów wywiadów, bo to akurat w tym wypadku ważne. Większość z nich to nazwiska doskonale znane w medialnym świecie. Nie celebryci polskiej żurnalistyki, ale wybitni fachowcy w dziedzinie dziennikarskiego rzemiosła. Ludzie, którzy dotąd nie ulegli pokusie i nie zostali publicystami. Niemal wszyscy kiedyś przychylni III RP, dziś chyba potrafiący spojrzeć na jej dorobek bardziej krytycznie.
I jeszcze jedno słowo klucz, które należy dodać, aby dobrze opisać tych dziennikarzy: „Newsweek". Większość z nich kiedyś pracowała w tygodniku „Newsweek-Polska".
A to jest – wbrew pozorom – dobra rekomendacja. Bo to są ludzie z „Newsweeka", jaki już nie istnieje, pracownicy tygodnika sprzed epoki Tomasza Lisa. Z czasów, gdy ten zasłużony tytuł nie kojarzył się w Polsce z polityczną nagonką i ideologiczną hucpą, ale z dziennikarskim obiektywizmem i dobrą reporterską robotą.