Królewski ptak w sowieckiej klatce

Robert Kennedy co roku na urodziny przysyłał jej kwiaty, gdy była w Ameryce, zapraszał na kolację we dwoje. W Moskwie Maja Plisiecka tańczyła dla prezydentów i premierów, ale po latach wyznała, że nie było dnia, by nie myślała o samobójstwie.

Aktualizacja: 10.05.2015 18:34 Publikacja: 08.05.2015 03:19

Królewski ptak w sowieckiej klatce

Foto: ria novosti/afp

Kiedy zmarła w ubiegłą sobotę, przeżywszy 89 lat, skończyła się pewna epoka. Tak się pisze co prawda o wielu odchodzących wielkich artystach. W jej przypadku było to jednak wyjątkowo trafne stwierdzenie. Nie tylko dlatego, że kariera Mai Plisieckiej trwała ponad pół wieku, co w przypadku tancerki wydaje się nieprawdopodobne. Ale również od pół wieku nie objawiła się żadna inna tej miary gwiazda baletu, która mogłaby się z nią równać.

Jako tancerka osiągnęła wszystko – sławę, wręcz uwielbienie tłumów. Może z pieniędzmi było jedynie gorzej, jak wspominała w autobiografii, podczas występów z Teatrem Bolszoj w USA przysługiwała jej standardowa radziecka dniówka – 40 dolarów za spektakl, w latach 70. amerykański pies doangażowany do przedstawień „Anny Kareniny" z jej udziałem otrzymywał 700 dolarów za wieczór. Nie narzekała, dla kogoś, kto wzrastał w biednej Moskwie w latach 30., kto potem gnieździł się nieopodal Teatru Bolszoj z sześcioma rodzinami w jednym mieszkaniu z ubikacją zamykaną na zagięty gwóźdź, 40 dolarów to była ogromna suma. Tancerki ze słynnego zespołu Mojsiejewa dostawały przecież 3 dolary za występ.

Jej życie całymi latami biegło dwutorowo. Z jednej strony – uznanie i pasmo sukcesów. Z drugiej – upokorzenia i ciągła walka o zachowanie godności. I niepewność, że wszystko może zostać odebrane.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Kataryna: Czy równie mocno jak Grzegorza Brauna chcemy też ukarać Barta Staszewskiego
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Debata „Super Expressu” pokazała, że katolik nie ma za bardzo na kogo głosować
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Rafał Trzaskowski i dramat inteligenta, który musiał zostać politykiem
Plus Minus
Anna Nasiłowska: Byłam ofiarą wykorzystywania mojej pracy przez wydawców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
Papież Franciszek wcale nie był lewakiem
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne