Reklama

Rafał Ziemkiewicz: Wielki reset Józefa Piłsudskiego

Piłsudski, obejmując napoleońską władzę, jak przystało na dobrego władcę, ogłosił powszechną amnestię. Dla wszystkich. Pod jednym wszakże warunkiem: bezwarunkowego uznania jego wodzostwa.

Aktualizacja: 06.05.2017 21:51 Publikacja: 05.05.2017 00:01

Rafał Ziemkiewicz: Wielki reset Józefa Piłsudskiego

Foto: NAC

Józef Piłsudski, który rankiem 10 listopada przybywa berlińskim pociągiem do Warszawy, wydaje się zupełnie innym politykiem i przywódcą niż ten, którego ponad rok wcześniej osadzali Niemcy w odosobnieniu. Nie innym człowiekiem – na to nic nie wskazuje, choć o jego osobowości i życiu prywatnym niech lepiej mówią biografowie – ale właśnie innym politykiem i przywódcą. Piłsudski wcześniejszy, „Wiktor", „Mieczysław", Komendant, był – jak starałem się to wykazać – bojownikiem niezłomnym, ale zarazem całkowicie niezdolnym do jakiejkolwiek kooperacji watażką, a chwilami wręcz warchołem, rozwalającym każde przedsięwzięcie, nad którym nie mógł niepodzielnie zapanować, i niszczącym bez przebierania w słowach każdą pracę, którą postrzegał jako konkurencyjną wobec jego wybujałych ambicji.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„The Smashing Machine”: Chleb, igrzyska i anatomia bólu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Plus Minus
„Bezcenny pakunek”: Dar od Boga Pociągu Towarowego
Plus Minus
„Tajemniczy pociąg”: Kafka jedzie pociągiem
Plus Minus
„Skarbek”: Porażka agentki
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Agnieszka Tambor: Kibicuję polskiemu kinu
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama