Czy to już pożegnanie Lewandowskiego z Monachium? Mocna deklaracja na konferencji

Zgrupowanie kadry przed Ligą Narodów zaczęło się od mocnej deklaracji Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji nie wyobraża sobie dalszej współpracy z Bayernem.

Publikacja: 30.05.2022 19:40

Robert Lewandowski: Zdaję sobie sprawę, że transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron. Ba

Robert Lewandowski: Zdaję sobie sprawę, że transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron. Bayern jest poważnym klubem, więc wierzę, że nie będzie zatrzymywał mnie na siłę

Foto: PAP/Leszek Szymański

Lewandowski już wcześniej sygnalizował, że nie przedłuży obowiązującej do 2023 roku umowy z klubem z Monachium. Ale po raz pierwszy tak zdecydowanie i przed kamerami wypowiedział się na temat swojej przyszłości.

– Dziś pewne jest jedno: moja historia w Bayernie dobiegła końca. Po tym, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach, nie wyobrażam sobie dalszej dobrej współpracy. Zdaję sobie sprawę, że transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron. Bayern jest poważnym klubem, więc wierzę, że nie będzie zatrzymywał mnie na siłę – ma nadzieję Lewandowski.

Reprezentacja
Mecze Polaków w Lidze Narodów

1 czerwca, Wrocław: Polska - Walia (18.00)
8 czerwca, Bruksela: Belgia - Polska (20.45)
11 czerwca, Rotterdam: Holandia - Polska (20.45)
14 czerwca, Warszawa: Polska - Belgia (20.45)
22 września: Polska - Holandia (20.45)
25 września: Walia - Polska (20.45)

Na konferencję przybyli nawet dziennikarze z Hiszpanii, licząc na to, że wyciągną od niego informację, czy w następnym sezonie zagra w Barcelonie. Polski as nie chciał jednak rozmawiać o kulisach negocjacji, ani odpowiadać na pytania, co zdecydowało, że zajął tak twarde stanowisko. Dodał, że więcej będzie mógł zdradzić po zgrupowaniu, czyli w połowie czerwca. Teraz chce się skupić wyłącznie na meczach kadry.

Poligon doświadczalny

Kalendarz jest bardzo napięty. W planach są aż cztery spotkania, pierwsze z nich już w środę we Wrocławiu. Rywalem Polaków będzie Walia.

To będzie najdłuższe zgrupowanie, przypominające bardziej obozy przed wielkimi turniejami niż przygotowania do kilku meczów o punkty.

Przed marcowymi barażami o awans na mistrzostwa świata selekcjoner Czesław Michniewicz działał w trybie awaryjnym. Przejął zespół osierocony po ucieczce Paulo Sousy, nie miał wiele czasu na spokojną pracę. Teraz dostanie kilkanaście dni na sprawdzenie kandydatów do wyjazdu na mundial i różnych wariantów gry, także na rozmowy z piłkarzami.

Czytaj więcej

Thibaut Courtois, fruwający Belg

Jedni zdążyli już wrócić z wakacji, inni jeszcze na nich nie byli, są też tacy, dla których to środek sezonu (grający w amerykańskiej MLS Kamil Jóźwiak, Karol Świderski i Adam Buksa), dlatego Michniewicz powołał prawie 40 zawodników.

To ostatnia okazja, by przyjrzeć się im dokładnie z bliska. We wrześniu będzie co prawda jeszcze jedno zgrupowanie, ale już nie tak długie i bez tylu meczów. Na mundial reprezentacja poleci w listopadzie praktycznie z marszu, bo przerwa w ligowych rozgrywkach rozpocznie się dopiero tydzień przed startem turnieju w Katarze.

– Sytuacja jest wyjątkowa, ale nasz cel to utrzymanie w Dywizji A. Walia od roku nie poniosła porażki – przypomina Michniewicz. – To będzie dla nas duże wyzwanie. Ostatnie eliminacje w ich wykonaniu były na dobrym poziomie. Mają świetnych piłkarzy, gra się przeciw nim bardzo ciężko – dodaje Lewandowski, który w środę szykowany jest do występu od pierwszej minuty.

Gra w Dywizji A to nie tylko możliwość rywalizacji z bardziej atrakcyjnymi przeciwnikami, walki o awans do turnieju finałowego (czerwiec 2023 roku) i organizacji tej imprezy (Polska zgłosiła swoją kandydaturę, ale musiałaby wygrać grupę). Wyniki w Lidze Narodów będą mieć wpływ na rozstawienie w eliminacjach Euro 2024, mogą się również okazać boczną furtką na ten turniej.

Zmęczeni gwiazdorzy

By zrealizować cel minimum, czyli utrzymać się w Dywizji A, trzeba w teorii pokonać dwukrotnie Walię i liczyć, że Belgia i Holandia nie zagrają w najsilniejszych składach. Wielu gwiazdorów jest zmęczonych wyczerpującym sezonem. Lider Belgów Kevin De Bruyne stwierdził nawet, że Liga Narodów to nieistotne rozgrywki.

Dla Walijczyków mecz z Polską będzie z kolei testem przed niedzielnym finałem baraży o mundial. Nie mogli rozegrać go w marcu ze względu na wojnę. Ich przeciwnikiem będzie Ukraina lub Szkocja (spotkanie tych drużyn w środę w Glasgow).

Trener Rob Page, zastępujący mającego problemy z prawem Ryana Giggsa, powołał jednak tylko 27 piłkarzy. Nie zabrakło miejsca dla Garetha Bale’a, który w Realu Madryt odcina kupony i leczy kontuzje, ale gdy zakłada koszulkę reprezentacji, zmienia się nie do poznania. Jest jej kapitanem, najlepszym strzelcem, a za chwilę stanie się rekordzistą pod względem występów. To jego dwa gole sprawiły, że Walia pokonała Austrię, jest w finale baraży i po raz pierwszy od 1958 roku może pojechać na mundial.

Ostatnie lata dla Walijczyków to pasmo sukcesów. W 2016 roku zadebiutowali na Euro i od razu awansowali do półfinału. W ubiegłym roku wrócili na mistrzostwa, znów wyszli z grupy, ale w 1/8 finału nie dali rady Duńczykom. W eliminacjach mundialu przegrali tylko raz – z Belgią.

Nie mierzyliśmy się z nimi od 2009 roku. Wówczas to w meczu towarzyskim zwyciężyliśmy po golu Rogera Guerreiro. Gdy wygrywaliśmy, to zwykle jedną bramką. W środę też czeka nas ciężki wieczór, nawet jeśli trener Page będzie oszczędzał swoich liderów. Większość Walijczyków występuje na co dzień w Anglii i Szkocji, trzeba się przygotować na twardą grę.

Lewandowski już wcześniej sygnalizował, że nie przedłuży obowiązującej do 2023 roku umowy z klubem z Monachium. Ale po raz pierwszy tak zdecydowanie i przed kamerami wypowiedział się na temat swojej przyszłości.

– Dziś pewne jest jedno: moja historia w Bayernie dobiegła końca. Po tym, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach, nie wyobrażam sobie dalszej dobrej współpracy. Zdaję sobie sprawę, że transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron. Bayern jest poważnym klubem, więc wierzę, że nie będzie zatrzymywał mnie na siłę – ma nadzieję Lewandowski.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Manchester United bije niechlubne rekordy. Na Old Trafford może nie być europejskich pucharów
Piłka nożna
Półfinały Ligi Mistrzów. Paryż chce się dobrze bawić
Piłka nożna
Wyścig żółwi w PKO BP Ekstraklasie. Nikt nie chce być mistrzem Polski
Piłka nożna
Kim jest Arne Slot? Holender, który zastąpi Juergena Kloppa w Liverpoolu
Piłka nożna
Barcelona przegrała mecz o wicemistrzostwo, Robert Lewandowski z golem. Real świętuje tytuł