Reklama
Rozwiń

Bliskim należy się odszkodowanie także za stratę niematerialną

Osieroconemu dziecku należy się od sprawcy nieszczęścia rekompensata za pozbawienie go tego, co się wiąże ze sferą uczuć

Aktualizacja: 30.11.2010 03:54 Publikacja: 30.11.2010 00:50

Bliskim należy się odszkodowanie także za stratę niematerialną

Foto: www.sxc.hu

[b]Sąd Najwyższy w wyroku z 25 listopada 2010 r. (ICSK 702/09)[/b] potwierdził, że wysokość odszkodowania dla członków rodziny zmarłego za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej musi uwzględniać nie tylko aspekt materialny, ale także niematerialny: pozbawienie tego, co wiąże się ze sferą uczuciowości, a więc opieki i wsparcia, osierocenie, pozbawienie miłości.

Oboje rodzice dziesięcioletniej dziś Julii Sz. zginęli 10 kwietnia 2004 r. w wypadku drogowym spowodowanym przez kierowcę innego pojazdu. Sprawca został za to skazany prawomocnym wyrokiem karnym. Z racji ubezpieczenia OC za szkody wyrządzone jego czynem odpowiada PZU SA. Firma ta wypłaciła Julii Sz. dobrowolnie 60 tys. zł odszkodowania i zaczęła wypłacać rentę w kwocie 300 zł miesięcznie.

Dziadkowie dziecka ze strony matki, jako jego prawni opiekunowie, wystąpili w imieniu Julii przeciwko PZU z żądaniem 1 mln 350 tys. zł odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej dziecka oraz 1 tys. zł miesięcznej renty mającej rekompensować zwiększone koszty jego wychowania wynikające z sieroctwa. Sąd I instancji uwzględnił te żądania w całości.

Sąd II instancji wskutek apelacji PZU zmienił ten wyrok i obniżył odszkodowanie do 550 tys. zł, uznając kwotę przyznaną przez sąd I instancji za nadmiernie wygórowaną. Rentę miesięczną zaś obniżył do 500 zł. Jednocześnie obciążył Julię Sz. kosztami sądowymi w kwocie ponad 60 tys. zł. Przy ustalaniu odszkodowania za punkt wyjścia przyjął sytuację materialną jej rodziców – dochody wynoszące 2400 zł miesięcznie, skromny majątek w postaci podstawowego wyposażenia mieszkania komunalnego.

W skardze kasacyjnej pełnomocnik Julii Sz. zarzucił przede wszystkim naruszenie art. 446 § 2 i 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=50742CF04EC44D4E8606AC12BD5F1978?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]. Argumentował, że zważywszy na zysk PZU, który w 2008 r. przekroczył ponad 2 mld zł, odszkodowanie w kwocie 1 mln 350 tys. zł w realiach tej sprawy trudno uznać za rażąco wygórowane. Zarzucał sądowi naruszenie art. 102 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D587DE59653F17406694BF31D63283A6?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] wskutek niezastosowania go. W myśl tego przepisu w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej (za taką w II instancji uznał sąd Julię Sz.) tylko część kosztów albo w ogóle nie obciążyć jej kosztami. Obciążenie kosztami w kwocie ponad 60 tys. zł, a więc pomniejszającej przyznane jej odszkodowanie o więcej niż 1/10, określił jako bulwersujące i krzywdzące.

Sąd Najwyższy zmienił zaskarżony wyrok. Sędzia Bogumiła Ustjanicz zaznaczyła, że tendencja do uwzględniania w wysokości odszkodowania dla najbliższych zmarłego także straty niematerialnej: osierocenia, utraty oparcia i wszystkiego, co się wiąże ze sferą uczuciowości, pojawiła się już przed zmianą art. 446 k. c., która weszła w życie w sierpniu 2008 r. Polega ona na dopisaniu § 4 upoważniającego sąd do przyznania najbliższym także zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Sąd II instancji słusznie wskazał na oba elementy decydujące o wysokości odszkodowania. Jednakże jego kwotę ustaloną przez ten sąd SN uznał za rażąco zaniżoną. W jego ocenie odpowiednia jest kwota 1 mln zł. Uwzględniając część odszkodowania wypłaconą przez PZU, SN przyznał Julii Sz. 953,4 tys. zł (z uwzględnieniem odsetek). Przyczyną różnicy w stosunku do wysokości ustalonej pierwotnie było błędne przyjęcie przez sąd I instancji na podstawie akt rentowych zarobków rodziców dziecka w kwocie brutto, a nie netto – co słuszne wytknął sąd II instancji.

SN nie znalazł podstaw do zmiany wysokości renty. Uznał, że renta w wysokości 500 zł łącznie z rentą rodzinną wynoszącą 1588 zł miesięcznie, czyli ponad 2 tys. zł miesięcznie, pokrywają zwiększone wskutek sieroctwa koszty utrzymania dziecka, łącznie z nauką w szkole prywatnej. SN zmienił rozstrzygnięcie co do kosztów. Przyznał Julii zwrot części kosztów postępowania w I i II instancji od PZU (stosownie do rozmiaru jej wygranej), zniósł wzajemnie koszty postępowania kasacyjnego, obciążył odpowiednią częścią opłaty sądowej (wpisu) PZU i odstąpił od obciążenia Julii Sz. pozostałą jej częścią.

[b]Sąd Najwyższy w wyroku z 25 listopada 2010 r. (ICSK 702/09)[/b] potwierdził, że wysokość odszkodowania dla członków rodziny zmarłego za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej musi uwzględniać nie tylko aspekt materialny, ale także niematerialny: pozbawienie tego, co wiąże się ze sferą uczuciowości, a więc opieki i wsparcia, osierocenie, pozbawienie miłości.

Oboje rodzice dziesięcioletniej dziś Julii Sz. zginęli 10 kwietnia 2004 r. w wypadku drogowym spowodowanym przez kierowcę innego pojazdu. Sprawca został za to skazany prawomocnym wyrokiem karnym. Z racji ubezpieczenia OC za szkody wyrządzone jego czynem odpowiada PZU SA. Firma ta wypłaciła Julii Sz. dobrowolnie 60 tys. zł odszkodowania i zaczęła wypłacać rentę w kwocie 300 zł miesięcznie.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Prawo w Polsce
Są kolejne wyniki ponownego przeliczenia głosów. Zyskuje Karol Nawrocki
Praca, Emerytury i renty
Prawdziwy szał na świadczenie dla seniorów
Prawnicy
Kto najlepiej uczy przyszłych prawników w Polsce? Ranking „Rzeczpospolitej”
Zawody prawnicze
Nie będzie umowy o pracę dla adwokatów. Ostra dyskusja na Krajowym Zjeździe
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Orzecznictwo
TSUE: Booking nie może zakazywać hotelom oferowania noclegów po niższych cenach