[b]Sąd Najwyższy w wyroku z 25 listopada 2010 r. (ICSK 702/09)[/b] potwierdził, że wysokość odszkodowania dla członków rodziny zmarłego za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej musi uwzględniać nie tylko aspekt materialny, ale także niematerialny: pozbawienie tego, co wiąże się ze sferą uczuciowości, a więc opieki i wsparcia, osierocenie, pozbawienie miłości.
Oboje rodzice dziesięcioletniej dziś Julii Sz. zginęli 10 kwietnia 2004 r. w wypadku drogowym spowodowanym przez kierowcę innego pojazdu. Sprawca został za to skazany prawomocnym wyrokiem karnym. Z racji ubezpieczenia OC za szkody wyrządzone jego czynem odpowiada PZU SA. Firma ta wypłaciła Julii Sz. dobrowolnie 60 tys. zł odszkodowania i zaczęła wypłacać rentę w kwocie 300 zł miesięcznie.
Dziadkowie dziecka ze strony matki, jako jego prawni opiekunowie, wystąpili w imieniu Julii przeciwko PZU z żądaniem 1 mln 350 tys. zł odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej dziecka oraz 1 tys. zł miesięcznej renty mającej rekompensować zwiększone koszty jego wychowania wynikające z sieroctwa. Sąd I instancji uwzględnił te żądania w całości.
Sąd II instancji wskutek apelacji PZU zmienił ten wyrok i obniżył odszkodowanie do 550 tys. zł, uznając kwotę przyznaną przez sąd I instancji za nadmiernie wygórowaną. Rentę miesięczną zaś obniżył do 500 zł. Jednocześnie obciążył Julię Sz. kosztami sądowymi w kwocie ponad 60 tys. zł. Przy ustalaniu odszkodowania za punkt wyjścia przyjął sytuację materialną jej rodziców – dochody wynoszące 2400 zł miesięcznie, skromny majątek w postaci podstawowego wyposażenia mieszkania komunalnego.
W skardze kasacyjnej pełnomocnik Julii Sz. zarzucił przede wszystkim naruszenie art. 446 § 2 i 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=50742CF04EC44D4E8606AC12BD5F1978?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]. Argumentował, że zważywszy na zysk PZU, który w 2008 r. przekroczył ponad 2 mld zł, odszkodowanie w kwocie 1 mln 350 tys. zł w realiach tej sprawy trudno uznać za rażąco wygórowane. Zarzucał sądowi naruszenie art. 102 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D587DE59653F17406694BF31D63283A6?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] wskutek niezastosowania go. W myśl tego przepisu w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej (za taką w II instancji uznał sąd Julię Sz.) tylko część kosztów albo w ogóle nie obciążyć jej kosztami. Obciążenie kosztami w kwocie ponad 60 tys. zł, a więc pomniejszającej przyznane jej odszkodowanie o więcej niż 1/10, określił jako bulwersujące i krzywdzące.