Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 31 maja 2011 (II FSK 154/10).
Utracony przywilej
Podatnik prowadził działalność gospodarczą w zakresie usług stolarskich. Od roku 2002 płacił zryczałtowany podatek dochodowy w formie karty podatkowej. Po sześciu latach zorientował się, że nie miał prawa do tej formy opodatkowania.
W związku z tym złożył pismo wyjaśniające wraz z zeznaniami rocznymi za poszczególne lata podatkowe oraz czynny żal za brak deklaracji PIT-5. W okresie stosowania karty podatkowej nie prowadził ani ewidencji środków trwałych, ani wykazu środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych.
Powiadamiając fiskusa o bezpodstawnym stosowaniu preferencyjnej formy opodatkowania, poinformował też o założeniu – wstecz – ksiąg przychodów i rozchodów.
Spór o wycenę
Organ podatkowy stwierdził, że za lata wcześniejsze podatnik powinien również założyć jedną ewidencję środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych (z zachowaniem ciągłości zapisów).