Gmina nie na całkowitej swobody w działaniach planistycznych

Priorytetem w planach miast, przez które biegną drogi krajowe, ma być bezpieczeństwo ich użytkowników

Publikacja: 19.09.2011 04:50

Gmina nie na całkowitej swobody w działaniach planistycznych

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Tak uważa Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, z którą zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygnatura akt: sygnatura akt IV SA/Wa 693/11).

Gmina nie ma bowiem całkowitej swobody w działaniach planistycznych. Mimo że są to jej zadania własne, musi respektować przepisy odrębne – orzekł sąd.

Te przepisy zawierają m.in. ustawa o drogach publicznych oraz rozporządzenie z 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim mają odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.

Brak uzgodnienia

Powołując się na oba te akty, generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad odmówił uzgodnienia projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Inowrocławia dla rejonu m.in. ul. Poznańskiej i innych ulic, przez które biegną dwie drogi krajowe i tranzyt ze Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Łysomicach do autostrady A2. Zakwestionował m.in. pozostawienie dotychczasowych skrzyżowań i minimalnych odległości między nimi, rozbudowę dwóch głównych skrzyżowań i za dużą liczbę zjazdów i dojazdów do dróg krajowych.

W wyniku skargi miasta Inowrocław w grudniu 2010 r. WSA w Warszawie uchylił postanowienie GDDKiA. W ocenie sądu GDDKiA uznała projektowany układ rozwiązań komunikacyjnych za niezgodny z prawem, nie wskazując, które konkretnie paragrafy projektu planu miejscowego nie mogły zostać uzgodnione i z jakich przyczyn.

W styczniu 2011 r. GDDKiA ponownie odmówiła uzgodnienia planu. Powtórnie stwierdziła, że trzeba zrezygnować z małych skrzyżowań i mniejszych ulic dojazdowych do dróg krajowych. Jeżeli miasto nie dokona zmian, nie ma możliwości uzgodnienia projektu planu – stwierdziła GDDKiA.

– To nie jest zła wola GDDKiA, ale priorytetowa potrzeba zapewnienia bezpieczeństwa użytkownikom dróg – mówi Urszula Nelken, rzecznik prasowy GDDKiA. – Po to modernizuje się drogi, po to zmniejsza liczbę wjazdów i wyjazdów czy skrętów w lewo.

Źle dla mieszkańców

Władze Inowrocławia uważają, że nie można bezkrytycznie uznawać za priorytetowe rozwiązań niekorzystnych dla mieszkańców. Zapisy w projekcie planu powinny pomóc rozwiązać kłopoty komunikacyjne w mieście, a nie je potęgować.

– Stanowisko GDDKiA pogarsza sytuację mieszkańców, szczególnie w związku z nierozpoczęciem budowy obwodnicy Inowrocławia – mówi Monika Dąbrowska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Inowrocławia. – Trudno dopuścić do odcięcia dróg w dzielnicy Mątwy od

ul. Poznańskiej, czyli zgodzić się na brak możliwości skomunikowania terenu zabudowy mieszkaniowej z ul. Poznańską. Ucierpią na tym mieszkańcy i przedsiębiorcy mający tam swoje siedziby. Są to ulice i skrzyżowania funkcjonujące od lat. Nasza wersja planu zachowuje istniejące skrzyżowania i jest korzystna dla mieszkańców.

W wyniku skargi miasta sprawa trafiła powtórnie do WSA.

– Etap planowania jest odpowiedni do wprowadzenia takich docelowych zmian w układzie komunikacyjnym, np. rezygnacji z niektórych zbyt gęsto umieszczonych skrzyżowań, by zapewnić bezpieczeństwo na drogach krajowych biegnących przez miasto – mówiła na rozprawie Ewelina Szcześniak z oddziału GDDKiA w Bydgoszczy.

Dobrze dla ruchu

WSA oddalił skargę, uznając, że GDDKiA wywiązała się z obowiązków nałożonych poprzednim wyrokiem. Szczegółowo odniósł się do zapisów planu związanych z drogami krajowymi.

– Priorytetem musi być bezpieczeństwo ruchu drogowego, zwłaszcza że ulice, przez które biegną drogi krajowe, o ogromnym natężeniu ruchu tranzytowego, są najniebezpieczniejsze w mieście – powiedziała sędzia Agnieszka Łąpieś-Rosińska.

Wyrok jest nieprawomocny. Miasto może albo wnieść skargę kasacyjną do NSA, albo skorygować projekt planu.

Tak uważa Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, z którą zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygnatura akt: sygnatura akt IV SA/Wa 693/11).

Gmina nie ma bowiem całkowitej swobody w działaniach planistycznych. Mimo że są to jej zadania własne, musi respektować przepisy odrębne – orzekł sąd.

Pozostało 91% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"