Aresztowani muszą mieć dostęp do akt śledztwa

Prokuratorzy nie mogą bez uzasadnienia odmawiać podejrzanym i ich obrońcom dostępu do akt dotyczących tymczasowego aresztu i jego przedłużenia

Aktualizacja: 04.06.2008 09:25 Publikacja: 04.06.2008 09:16

Aresztowani muszą mieć dostęp do akt śledztwa

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Tak 3 czerwca 2008 r. wczoraj Trybunał Konstytucyjny (sygn. K 42/07), rozpatrując skargę rzecznika praw obywatelskich.

Kodeks postępowania karnego pozwala na udostępnianie stronom akt sprawy w toku postępowania sądowego. Na etapie postępowania przygotowawczego natomiast dostęp stron i ich pełnomocników do dokumentów możliwy jest tylko za zgodą prokuratora prowadzącego postępowanie.

– Zakwestionowany przez rzecznika art. 156 § 5 k.p.k. formułuje więc zasadę jawności postępowania sądowego oraz tajności postępowania przygotowawczego – mówił na rozprawie w TK Piotr Sobota z Biura RPO. – Nie wskazuje jednak żadnych przesłanek odmowy udostępnienia akt w toku postępowania przygotowawczego. Ogranicza to konstytucyjne prawo do obrony, zwłaszcza w sprawach dotyczących tymczasowego aresztowania lub przedłużenia aresztu, a prokuratorowi pozwala na arbitralne decydowanie o dostępie oskarżonego i jego obrońcy do akt. Skarży się na to wiele osób, które mają poczucie naruszenia ich praw obywatelskich.

Punkt widzenia rzecznika podziela prokurator generalny. Reprezentujący go w TK prok. Wiesław Nocuń przypomniał, że podjęta we wniosku rzecznika kwestia jest jednym z tematów dyskusji w toku prac nad zmianami w kodyfikacjach karnych. Mówi się, że reglamentowanie dostępu do akt jest racjonalne i uzasadnione wyższymi potrzebami śledztwa, ale ograniczenie prawa do obrony musi być wyważone i szczegółowo opisane w ustawie, bo w wypadku ograniczania praw obywatelskich niczego nie wolno domniemywać. – Szczegółowe określenie okoliczności uzasadniających odmowę dostępu do akt jest możliwe i powinno się znaleźć w kodeksie – mówił prokurator. Apelował o stwierdzenie niekonstytucyjności zaskarżonego przepisu, mówił jednak, że powinien to być wyrok odroczony lub tzw. zakresowy, który pozwoliłby uniknąć luki w prawie.

TK przyznał, że oceniany przepis jest nieprecyzyjny i umożliwia różną jego interpretację, bo nie określa przesłanek, które uzasadniają odmowę udostępnienia akt aresztowanemu, ani nie mówi, co rozumieć przez akta sprawy sądowej. – Narusza też – mówił sędzia sprawozdawca Wojciech Hermeliński – konstytucyjne prawo do obrony. Istniejące w procedurze karnej przepisy dające oskarżonemu szansę uzyskania pewnej wiedzy na temat zebranego materiału nie równoważą utraconego prawa dostępu do akt prokuratorskich. Nie umożliwiają też aresztowanemu korzystania z prawa do obrony w zakresie gwarantowanym przez konstytucję oraz przepisy międzynarodowe.

– Ponieważ rzecznik skupił się przede wszystkim na negatywnych skutkach zaskarżonego przepisu dla osób tymczasowo aresztowanych i ich obrońców – mówił sędzia Hermeliński – TK zdecydował o wydaniu wyroku tzw. zakresowego, który nie powoduje utraty mocy przez przepis, lecz eliminuje taką możliwość jego interpretacji, która jest niezgodna z konstytucją. W tej sytuacji oskarżony, któremu grozi areszt tymczasowy lub jego przedłużenie, będzie miał prawo wglądu do materiałów postępowania przygotowawczego, które stanowią uzasadnienie wniosku prokuratora – stwierdził TK.

Wczorajszy wyrok TK to krok w dobrym kierunku, ale bardzo nieśmiały. W projekcie zmian kodeksu postępowania karnego, który przygotowuje zespół pod moim kierownictwem (powołany przez Platformę Obywatelską), proponujemy krótkie terminy, po upływie których obrońca miałby zapewniony wgląd do akt śledztwa. Z niewielkimi tylko wyjątkami dotyczącymi najcięższych przestępstw. Ale w tych wypadkach o dostępie (bądź odmowie dostępu) do akt nie decydowałby prokurator, jak teraz, ale sędzia śledczy.

Problem jest oczywiście stary, zwłaszcza adwokatura od lat walczyła o szerszy dostęp do akt, gdyż bez tego adwokat jest jak dziecko we mgle. Nie jest możliwa prawidłowa obrona.

—dom

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorkij.kroner@rp.pl

Tak 3 czerwca 2008 r. wczoraj Trybunał Konstytucyjny (sygn. K 42/07), rozpatrując skargę rzecznika praw obywatelskich.

Kodeks postępowania karnego pozwala na udostępnianie stronom akt sprawy w toku postępowania sądowego. Na etapie postępowania przygotowawczego natomiast dostęp stron i ich pełnomocników do dokumentów możliwy jest tylko za zgodą prokuratora prowadzącego postępowanie.

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara