Taka zasada jest zapisana w art. 65 § 2 kodeksu cywilnego. Z powodu m.in. pominięcia przez sąd II instancji zamiaru stron umowy Sąd Najwyższy wyrokiem z 10 lipca 2008 r. (III CSK 65/08) uchylił jego werdykt i przekazał mu sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Chodzi o umowę zawartą 30 lipca 2004 r. między Rafinerią Trzebinia SA a spółką z o.o. Agra-Trans. Spółka zobowiązała się do dostarczania rafinerii od sierpnia 2004 r. do końca 2005 r. miesięcznie 2,5 tys. t oleju rzepakowego zgodnie z harmonogramem, który miała sporządzać na każdy miesiąc rafineria. Do tej umowy zostały podpisane cztery aneksy, w których m.in. określono parametry jakościowe rzepaku. W aneksie z 31 listopada 2004 r. czas trwania umowy został przedłużony o pięć lat (do 30 lipca 2009 r.). Znalazło się też w nim zastrzeżenie, że dostarczony olej powinien być z rzepaku, którego pochodzenie odpowiada dyspozycji art. 9 ust. 1 ustawy z 2003 r. o biokomponentach stosowanych w paliwach ciekłych i biopaliwach ciekłych.
Do 31 maja 2005 r. rafineria odebrała od spółki zaledwie 4,5 t oleju. Odmawiała odbioru ze względu na własne trudności techniczne, tj. opóźnienie w uruchomieniu instalacji tzw. biodiesla. Spółka, mimo trudności z magazynowaniem oleju spływającego od producentów, nie podejmowała żadnych kroków prawnych przeciwko rafinerii.
W marcu 2005 r. na zlecenie rafinerii został przeprowadzony w spółce audyt dotyczący realizacji umowy. W kwietniu rafineria zawiadomiła spółkę, że zawiesza odbiór oleju ze względu na wątpliwości i zastrzeżenia wymagające wyjaśnień. W maju 2005 r. zaś wypowiedziała umowę z trzymiesięcznym wypowiedzeniem, ponieważ w jej ocenie źródło pozyskiwania oleju nie odpowiadało wymaganiom określonym w art. 9 ust. 1 wskazanej ustawy. Spółka bowiem nie była „pierwszym przetwórcą”, lecz pośrednikiem. Do wytwarzania biokomponetów mogły zaś być wykorzystane wyłącznie surowce rolnicze zakontraktowane na podstawie umowy kontraktacji między pierwszym przetwórcą lub wytwórcą a producentem rolnym albo surowce rolnicze pochodzące z ich produkcji własnej, produkty i odpady uzyskane na podstawie umowy dostawy. Przy czym wytwórca według tej ustawy to przedsiębiorca wytwarzający lub magazynujący biokomponenty, a pierwszy przetwórca to każdy, kto przetwarza surowce rolnicze lub produkty uboczne i odpady na surowy olej rzepakowy.
Z kolei spółka wystąpiła przeciwko rafinerii z żądaniem odszkodowania za szkody poniesione wskutek nieodebrania oleju w okresie obowiązywania umowy. Wyliczyła je w wysokości zysku utraconego z dostawy prawie 28 tys. ton oleju, co dało kwotę 3 mln 44 tys. zł. Zażądała ponadto 1 mln 163 tys. zł jako równowartości kar umownych na rzecz swego dostawcy, od którego wskutek uchylania się od odbioru przez rafinerię nie mogła odebrać zamówionego oleju.