[b]Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 25 maja 2010 r. (I PK 190/09). [/b]
W rozpatrywanej przez sąd sprawie pracownik był zatrudniony w kopalni węgla brunatnego na różnych stanowiskach. M.in. miał posadę elektromontera naprawiającego maszyny pod ziemią. Jego umowa uległa rozwiązaniu za porozumieniem stron. Po ustaniu zatrudnienia przeszedł na emeryturę.
[srodtytul]Jaki przelicznik[/srodtytul]
Zakład Ubezpieczeń Społecznych, obliczając świadczenie, oparł się na danych wynikających ze świadectwa pracy. Zgodnie z tym dokumentem praca tej osoby została zakwalifikowana jako górnicza uprawniająca do zastosowania przelicznika stażu w wysokości 1,2 przez 292 miesiące.
Kopalnia uznała, że praca elektromontera nie jest równoznaczna z pracą innych górników na przodku i w związku z tym nie należy mu się wyższy przelicznik, który wpływa na wysokość emerytury.