W grudniu 2009 r. olsztyński Sąd Okręgowy przyznał jej 1,1 mln zł za dwie działki (łącznie 6 ha), które Skarb Państwa najpierw przejął, a potem sprzedał. Wczoraj Sąd Apelacyjny zmniejszył tę kwotę do 191,5 tys.
Wyrok jest prawomocny (ale przysługuje kasacja do Sądu Najwyższego).
Zasądzona kwota ma odpowiadać bezpodstawnemu wzbogaceniu Skarbu Państwa. Podstawy prawnej SA nie zmieniał, ale inaczej obliczył bezpodstawne wzbogacenie. Olsztyński sąd wziął za podstawę obliczenia rekompensaty rynkowe ceny działek rekreacyjnych taki charakter mają teraz tereny we wsi Narty w gm. Jedwabno. Białostocka Apelacja przyjęła zaś cenę ziemi rolnej taki charakter miały te działki, w 1985 r., kiedy skarb je sprzedał.
- Orzeczenie nie może zmierzać do wyrównania szkody, ale do odzyskania tego, co Skarb Państwa uzyskał kosztem powódki, zbywając te nieruchomości - powiedziała w uzasadnieniu sędzia Elżbieta Kuczyńska.
Trawny odziedziczyła 59 ha ziemi (w tym te działki) wraz z domem po rodzicach w 1970 r., ale w 1977 r. wyjechała na stałe do Niemiec. Wtedy wczesny naczelnik gminy Jedwabno wydał decyzję o przejściu nieruchomości na Skarb Państwa (w zarząd Lasów Państwowych). Większość gruntów Trawny odzyskała w ostatnich latach, ale część, jak te dwie działki, o które toczy się proces, skarb sprzedał.