Jeden z pracowników Funduszu Składkowego Ubezpieczenia Społecznego Rolników postanowił założyć związek zawodowy. Wraz z dziesiątką osób z innych placówek Funduszu powołał komitet założycielski. Związkowcy jeszcze tego samego dnia przekazali pracodawcy treść uchwały inicjującej wraz z podpisami pracowników oraz listą imienną członków komitetu założycielskiego, którzy podlegają ochronie przed zwolnieniem. Pracodawca poznał jednak tylko nazwiska osób chronionych, pozostali założyciele związku podpisali się pod uchwałą nieczytelnie.
Ochrona przysługuje nie więcej niż trzem pracownikom imiennie wskazanym w uchwale komitetu założycielskiego przez sześć miesięcy od dnia jego utworzenia.
Mimo to pracodawca zwolnił z pracy członka komitetu założycielskiego, którego w uchwale wskazano jako osobę chronioną. Uznał, że nie doszło do powołania organizacji, bo założycieli było zbyt mało, że podpisy pod uchwałą to nic nieznaczące znaczki. Do zwolnienia doszło, zanim sąd rejestrowy zbadał dokumenty złożone przez komitet założycielski i odmówił rejestracji związku.
Zwolniony skierował sprawę do sądu pracy. Domagał się przywrócenia i wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy.
Sprawa w sądzie
Sąd rejonowy, badając sprawę, przywrócił pracownika, uznając, że nie doszło do likwidacji stanowiska, na którym był zatrudniony, i że przyczyna wypowiedzenia nie była prawdziwa. Zasądził odszkodowanie za kilkanaście miesięcy pozostawania bez pracy. Od tego wyroku odwołał się pracodawca.