Takie wnioski płyną z uchwały Sądu Najwyższego (sygnatura akt: III CZP 60/11), który rozstrzygał wieloletni spór o kompleks hotelowo-restauracyjny w Krynicy Czarny Potok.
W 1999 r. dwaj przedsiębiorcy zawiązali spółkę z o.o. Jeden był dzierżawcą gruntu, drugi użytkownikiem wieczystym. Pierwszy wniósł aportem do spółki budynek, a drugi prawo użytkowania wieczystego gruntu, na którym go wybudowano.
Po pięciu latach wspólnik, który był użytkownikiem wieczystym, sprzedał swoje udziały, a nowy udziałowiec zakwestionował ważność umowy wnoszącej aportem prawo użytkowania wieczystego. W efekcie powstał spór, do kogo należy kompleks hotelowo-restauracyjny: czy do byłego wspólnika będącego dzierżawcą, czy też do tego o statusie użytkownika wieczystego.
Ostatecznie Sąd Rejonowy w Muszynie wyrokiem z 12 lipca 2010 r. (sprostowanym później w postanowieniu) nakazał ujawnić w księdze wieczystej jako właściciela budynku użytkownika wieczystego.
Dzierżawca odwołał się wówczas do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. Ten nie był już tak o tym przekonany. Zarówno sądy, jak i doktryna bowiem różnie podchodzą do tej kwestii. Sąd Najwyższy w wyroku z 25 marca 1998 r. (sygn. II CKN 635/97) przyjął, że budynki i urządzenia znajdujące się na gruncie oddanym w użytkowanie wieczyste nie są własnością użytkownika tylko w dwóch wypadkach, mianowicie gdy nie przeszły na jego własność w dniu zawarcia umowy ustanawiającej prawo użytkowania wieczystego lub gdy nie wybudował ich on sam. Taki pogląd pojawił się też w wyrokach sądów administracyjnych oraz w doktrynie. Komentarz do kodeksu cywilnego pod red. Edwarda Gniewka mówi, że wzniesienie budynku przez osobę trzecią na gruncie oddanym w użytkowanie wieczyste powoduje, iż staje się on częścią składową nieruchomości gruntowej należącej do Skarbu Państwa lub samorządu terytorialnego.