W wydanym niedawno wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie (sygn.akt: I SA/Rz 795-796/11) zastosował bezpośrednio prawo europejskie. Stwierdził, że dyrektywy unijne nie pozwalają na stosowanie wyższych stawek akcyzy, gdy podatnik spóźni się ze złożeniem dokumentów potwierdzających użycie oleju na cele opałowe.
Sprawa dotyczyła spółki Grosar handlującej paliwami. Część sprzedawanego oleju była przeznaczona na cele grzewcze. Grosar odbierał od
nabywców oświadczenia o takim wykorzystaniu paliwa. Następnie, chcąc skorzystać z obniżonej stawki dla oleju opałowego, dostarczał je do urzędu celnego. Taki bowiem warunek przewidziano w art. 89 ust. 16 ustawy o podatku akcyzowym. Jednakże w rozliczeniach za listopad i grudzień 2010 r. celnicy dostali te oświadczenia z kilkudniowym opóźnieniem. Potraktowali to jako naruszenie warunku zastosowania niższej stawki. W rezultacie Urząd Celny w Krośnie nałożył na Grosar ponad 156 tys. zł podatku.
Po utrzymaniu decyzji przez Izbę Celną w Przemyślu sprawa trafiła do WSA w Rzeszowie. Ten zwrócił uwagę na brzmienie dwóch europejskich dyrektyw: tzw. energetycznej (2003/96/WE) oraz w sprawie ogólnych zasad dotyczących podatku akcyzowego (2008/118/WE). Pozwalają one państwom członkowskim na stosowanie dodatkowych warunków zastosowania obniżonych stawek m.in. dla oleju opałowego.
W ustnym uzasadnieniu wyroku jednak sąd stwierdził, że spółka spełniła podstawowy warunek przewidziany w dyrektywie, czyli zużycia oleju zgodnie z jego przeznaczeniem (organy celne tego nie kwestionowały). WSA wskazał, że w takiej sytuacji prawa podatnika nie powinny być ograniczane przez "jakieś inne następcze obowiązki o charakterze informacyjnym, formalnym, sprawozdawczym".