Aktualizacja: 30.01.2020 17:20 Publikacja: 30.01.2020 18:15
Foto: Adobe Stock
Zatory są zgubne. Te na rzekach, w krwioobiegu, no i oczywiście w gospodarce, czyli w firmach. W obrocie rynkowym niszczą kredyt, handel, produkcję, uderzają w konsumentów. Są zmorą nie do pokonania. Od lat polscy ustawodawcy usiłują walczyć ze złą pamięcią przedsiębiorców, którzy zapominają o fakturach i rachunkach czekających na uregulowanie. W Polsce aż od 80 do 90 proc. przedsiębiorstw nie otrzymuje zapłaty w ustalonym w umowie terminie. Słabszym kontrahentom narzuca się nawet półroczne terminy płatności. Zamiast dostać pieniądze za dostarczone towary czy wykonane usługi muszą wspierać swoje biznesy, biorąc kredyty i pożyczając pieniądze w bankach na bieżącą działalność. To podraża funkcjonowanie przedsiębiorstw, rodzi niepokój wśród menedżerów i pracowników. Grozi niepewnością a w konsekwencji upadłością. Dziś warto zapytać: czy coś się zmieni pod rządami nowelizacji ustawy przeciwdziałającej zatorom, która 1 stycznia tego roku weszła w życie? To pokaże przyszłość. Jest jednak sporo istotnych zmian w przepisach. Pewne nadzieje budzi na przykład ustalenie, że prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, będzie nakładał kary pieniężne na spóźnialskich. Najpierw – z urzędu lub na wniosek – oceni, czy doszło do nadmiernego opóźnienia, a jeśli tak było , to przy wymierzaniu kary uwzględni wartość niezapłaconych faktur i długość opóźnień w płatnościach. Nie zostanie ukarany dłużnik, który nie płaci, ponieważ jemu również nie płacą. Korzystne wydaje się też skrócenie do maksymalnie 30 dni od dnia doręczenia faktury terminów zapłaty w transakcjach handlowych, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny. Do maksymalnie 60 dni skrócono natomiast terminy zapłaty w transakcjach, w których wierzycielem jest mikro-, małe lub średnie przedsiębiorstwo, a dłużnikiem duża firma. To chyba dobre rozwiązania.
Wysoce ryzykowne jest zamieszczenie Polsatu i TVN w wykazie firm strategicznych Polski na podstawie rozporządzenia z uwagi na wtórną w tym stanie faktycznym działalność telekomunikacyjną, a nie podstawową – medialną (audiowizualną).
Konieczne jest aktualizowanie uprawnień organów ochrony danych osobowych, zwłaszcza w odniesieniu do nowych technologii.
Nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego został Bogdan Święczkowski. Sędzia z nominacji PiS będzie pełnił funkcję do 2030 r. Koalicji rządzącej trudno będzie to zmienić.
Hasła o ułatwianiu życia przedsiębiorcom zawsze dobrze brzmią w kampanii wyborczej i w exposé kolejnych premierów. Z ich realizacją zwykle jest dużo gorzej. Wykłada się na tym zadaniu także obecny rząd Donalda Tuska.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Nie marnujmy poświęcenia sędziów, którzy oparli się pokusie łatwego awansu.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Jeszcze nigdy we współczesnej historii Rosji, państwo nie przejęło tak wiele prywatnego majątku, jak w trzecim roku wywołanej przez Putina wojny. Kreml nazywa to „nacjonalizacją”. W rzeczywistości jest to grabież prywatnych aktywów.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas