Reklama

Joanna Parafianowicz: dla ludzi nawet średnio wrażliwych decyzja o aborcji jest trudna

Dla ludzi nawet średnio wrażliwych decyzja o aborcji jest trudna.

Aktualizacja: 25.04.2020 13:04 Publikacja: 25.04.2020 00:01

Joanna Parafianowicz: dla ludzi nawet średnio wrażliwych decyzja o aborcji jest trudna

Foto: AdobeStock

Gdybyśmy żyli w idealnym świecie, ludzie łączyliby się w szczęśliwe i satysfakcjonujące na wszystkich płaszczyznach związki trwające całe życie. Z nich zaś rodziłyby się zdrowe i zdolne dzieci, które mogłyby być wsparciem dla rodziców w jesieni ich życia. Gdybyśmy żyli w bajce, każdy mógłby spodziewać się wsparcia w trudnych chwilach, zrozumienia w momentach zwątpienia oraz wybaczenia wtedy, gdy miałby podstawy o nie zabiegać.

Gdyby świat był idealnym miejscem do życia, niepotrzebne byłyby regulacje kodeksu rodzinnego odnoszące się do ingerencji sądu w wykonywanie władzy rodzicielskiej, państwo nie musiałoby tworzyć systemu pieczy zastępczej, a wymiar sprawiedliwości nie byłby obciążany rozstrzygnięciami dotyczącymi alimentów czy kontaktów dzieci z rodzicami. Ci – jako osoby odpowiedzialne i rozsądne – dla dobra dziecka potrafiliby się ze sobą porozumieć.

Czytaj także:

Zdalny Sejm, zdalny protest. Co zakłada projekt Kai Godek?

Do Sejmu wraca projekt zakazujący aborcji

Reklama
Reklama

Gdybyśmy żyli w idealnym świecie, wieszak służyłby wyłącznie do tego, aby powieszone nań ubrania się nie gniotły, a środek do czyszczenia toalet miałby zastosowanie wyłącznie w tej materii, do której został stworzony.

Tymczasem, tak jak życie ludzkie nieczęsto przypomina scenki rodzajowe z ulotek Świadków Jehowy, tak też oba wymienione rekwizyty oprócz swych podstawowych funkcji bywają narzędziami do usuwania ciąży.

Obowiązująca w Polsce regulacja odnosząca się do możliwości przerwania ciąży wskazuje trzy przypadki, w których zabieg ten może być przeprowadzony w świetle prawa, przy czym każda z przewidzianych w ustawie o planowaniu rodziny sytuacja ma charakter jaskrawy: ciąża zagraża życiu kobiety; jest wynikiem przestępstwa (np. zgwałcenia lub kazirodztwa); płód jest istotnie uszkodzony. Wyjątki od ogólnej zasady zakazu aborcji są błędnie nazywane kompromisem aborcyjnym, ponieważ nie uwzględniają choćby w części światopoglądu odmiennego niźli ten, który płynie z nauczania Kościoła Katolickiego.

Prawdziwe jest zatem zdanie, iż w Polsce aborcja jest zakazana, fałszywe zaś, iż przyjęta regulacja uwzględnia świecki charakter polskiego państwa.

Mimo to dla większości ludzi, których emocjonalność, psychika i wrażliwość rozwinięte są na choćby średnim poziomie, podjęcie decyzji o usunięciu ciąży w ich jednostkowych przypadkach jest trudne.

Samo bowiem przekonanie, iż aborcja powinna być dozwolona choćby ze względu na konstytucyjną zasadę, iż każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym, nie wystarcza do tego, aby poddać się zabiegowi. Za każdą decyzją o aborcji stoi bowiem kobieta, która doświadczenie to będzie w sobie nosić latami, a w wielu wypadkach – przez całe życie.

Reklama
Reklama

Niezależnie od tego, czy w teoretycznym sporze opowiadamy się za zasadą świętości życia ludzkiego, czy skłonni jesteśmy ją relatywizować, nie powinniśmy tracić z pola widzenia, iż gdy aborcja może być dokonana, a zatem we wczesnych fazach ciąży, jedynym człowiekiem, z którym mamy do czynienia, jest kobieta.

To na jej barkach spoczywać będzie borykanie się z własnym podupadłym zdrowiem, a niekiedy – ryzyko śmierci. To ona będzie opiekować się niepełnosprawnym dzieckiem, nie oglądając się na państwo, którego pomoc nigdy nie jest wystarczająca, i to ona wreszcie będzie żyła ze świadomością, że dziecko jest owocem zgwałcenia, którego padła ofiarą.

Choć problem moralnej dopuszczalności aborcji jest jednym z tych zagadnień, które budzą skrajne emocje, oczekiwanie od kobiety, że będzie inkubatorem dla płodu, którego ma prawo nie chcieć sprowadzić na świat, stanowi pogwałcenie podstawowych praw człowieka. Podnoszenie tego tematu przez Sejm w sytuacji, gdy znaczna część Polaków – w obliczu pandemii – nie wie, jak będzie wyglądało ich dalsze życie, jest wyrazem skrajnej nieuczciwości władzy i populizmu wzniesionego na najwyższy poziom.

Wiara w to, że wbrew swej woli kobiety zostaną dobrymi Samarytankami, nie uwzględnia faktu, że prawo, które nie jest tworzone dla ludzi, lecz przeciwko nim, nigdy nie zyskuje społecznej akceptacji.

Autorka jest adwokatem, założycielką bloga www.pokojadwokacki.pl

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Dwa lata rządu, czyli zawiedzione nadzieje
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Czy lekcje, przekazywane nam przez autorytety, są prawdziwe?
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Co mają wspólnego żurek, ziobro i środa?
Opinie Prawne
Sławomir Wikariak: Kto odpowiada za brzydkie napisy w WC?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Wczasowa łódka konna, czyli o zakazie reklamy alkoholu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama